Rozmaici magowie od politycznych analiz skrobią się dziś po głowie, a potem próbują rozprzestrzeniać rezultaty swych dociekań na temat włoskiego rozgardiaszu, w wyniku którego znowu głośno o Berlusconim, ale przede wszystkim o partii założonej przez włoskiego prześmiewcę Grillo. Niektórzy uważają, że to jakiś nowy kaprys włoski, ale to tylko znak frustracji tzw. elit europejskich, które nie dorosły do przewodzenia komukolwiek, a w szczególności Europie.
„Kaprys włoski”, to jeden z orkiestrowych brylantów Piotra Czajkowskiego, lśniący na salach koncertowych właściwie od chwili powstania po dziś dzień. Niegdyś jego początek był sygnałem muzycznym Interwizji, czyli takiej Eurowizji demoludów. Ostatnie wybory na Półwyspie Apenińskim nie są jednak żadnym grymasem, czy zbiorową aberracją, ale rezultatem. Rezultatem wariactw dokonywanych przez Brukselę, która przekupując stanowiskami i dostatkiem urzędników pochodzących z poszczególnych krajów, chce wciąż realizować swe zamierzenia kompletnie odbiegające od oczekiwań społeczeństw. Brytyjski kopniak zwany Brexitem niczego nie nauczył tych zadufanych w sobie, a zanurzonych w fortunie cwaniaków. Wcześniej ziemia się im zatrzęsła na Węgrzech i w Polsce, później trochę w Niemczech, a dziś już na całego we Włoszech. Wystarczy popatrzeć – ludzie bardziej tam cenią słowa kpiarza, a nawet skompromitowanego tysiąc razy Berlusconiego, niż polityków trzymających sztamę z Timmermansami. Facet od bunga – bungi, całujący niegdyś publicznie Kadafiego po rękach, jest mniej obrzydliwy od brukselników!
I nie ma się czemu dziwić. Włosi zostali bardzo mocno poszkodowani przez najazd zaproszonych przez kanclerz Merkel. Nie, nie. Nie uchodźców, ale imigrantów, przekształcających się często w większych, czy mniejszych przestępców. To prawda, chaos na włoskiej scenie politycznej to nic nowego, ale tak ogromna klęska wszystkich, którzy chcieliby we Włoszech powiedzieć cokolwiek dobrego o brukselskich wykolejeńcach jest nowością absolutną.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/384639-kaprys-wloski-nie-to-swad-brukselski-brexit-niczego-nie-nauczyl