Atakowanie Polski w mediach i show-biznesie stało się modne – wiemy to nie od dziś. Skutkiem antypolskiej narracji jest błędne przekonanie obecne w zachodnich społeczeństwach, że dzieje naszego kraju to suma klęsk, anachronizmu i politycznego irracjonalizmu. Szczególnie wygodny zdaje się ostatnio wizerunek Polaka żydożercy i akowca kolaboranta. „Polska patologia” należy dziś do najbardziej natrętnych narracji historycznych w świecie rozrywki. Czy wszyscy podążają za tym politpoprawnym trendem? Okazuje się, że wcale nie. Pozytywny, dla odmiany, przykład tego, jak można opowiadać o dziejach naszego narodu, dała ostatnio niejedna seria światowych bestsellerów gier komputerowych wyprodukowanych na Zachodzie
— pisze Dorian Ubranowicz na łamach tygodnika „Sieci”.
Urbanowicz przywołuje postać Eli Bosak, czyli postaci z gry „Tom Clancy’s Rainbow Six: Siegie”. Ela jest żołnierzem GROMU, postacią, którą można wybrać w rozgrywce. Spotkała się dobrym odbiorem i dużą sympatia graczy na całym świecie. Jej popularność okazała się na tyle duża, że w najnowszej aktualizacji gry dodano postać jej siostry.
Ważnym elementem postaci jest kotwica Polski Walczącej, którą bohaterka nosi na ramieniu, tak jak w rzeczywistości robią żołnierze jednostki GROM.
W tekście Urbanowicza znajdziemy też drugi przykład pozytywnego przedstawienia Polaków w międzynarodowych grach. Tym razem jest to postać historyczna – Królowa Jadwiga w grze „Sid Meier’s Civilization VI”.
Polska monarchini ze względu na swoje wyjątkowe zasługi dla kultury i religijności należy nie tylko do najsilniejszych, lecz także do najbardziej lubianych przywódców. U boku królowej walczy husaria uznawana przez graczy za jedną z najgroźniejszych jednostek bojowych w całej grze (porządek merytoryczny nie jest tu najważniejszy, bo husaria w polskich dziejach to dopiero początek XVI w.). Unikatową budowlą Polaków są krakowskie Sukiennice dające graczowi niezwykle korzystne premie w handlu i gospodarce. Polska stała się z miejsca jednym z ulubieńców społeczności gry, wśród której częściowo panuje przekonanie, że jest ona nawet trochę „OP” (z ang. overpowered), czyli zbyt mocna, i że jej zdolności specjalne znacznie ułatwiają wygranie rozgrywki
— pisze Urbanowicz.
Zmiana w postrzeganiu Polski w grach komputerowych nastąpiła stosunkowo niedawno. Do tej pory w wielu przypadkach Polacy nie byli przedstawiani specjalnie korzystnie.
Zachodnie wytwórnie tytułów wirtualnych nauczyły się opowiadać o naszej bogatej historii w sposób sprawiedliwy – wbrew trendom politpoprawnego show-biznesu
— czytamy.
Cały tekst Doriana Urbanowicz dostępny jest w najnowszym numerze tygodnika „Sieci”.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/379124-wirtualna-moda-na-polske-urbanowicz-w-sieci-wytwornie-gier-nauczyly-sie-opowiadac-o-naszej-historii-wbrew-trendom-politpoprawnego-show-biznesu