Innowacyjność to główne źródło rozwoju gospodarczego i cywilizacyjnego, zatem potęgi państw, organizacji międzypaństwowych i regionów świata. Innowacyjność najbardziej przyczynia się do wygrywania pokoju i wojny. Istnieją indeksy innowacyjności, przetwarzające wiele wskaźników ilościowych i jakościowych, ale istnieje też naturalna i obiektywna miara w postaci sumy nakładów wszystkich sektorów – zwłaszcza władz państwowych i samorządowych, przedsiębiorstw publicznych i prywatnych, uczelni wyższych i instytutów badawczych, fundacji i stowarzyszeń – na badania naukowe i rozwój opartych o nie rozwiązań dla gospodarki, społeczeństwa i państwa (research and development – R&D).
Rankingi międzynarodowe używają często wartości względnych: porównują, jaki procent produktu brutto krajów lub innych podmiotów jest przeznaczany na badania i rozwój. Tak można wyostrzyć obraz różnic poziomu cywilizacyjnego. Lecz tu porównuję państwa Unii Europejskiej przy pomocy liczb bezwzględnych: nominalnej wysokości nakładów. Ten sposób dobrze pokazuje zróżnicowany międzynarodowy wpływ państw.
Unijny urząd statystyczny Eurostat opublikował już dane o nakładach na badania i rozwój za 2016 rok z prawie wszystkich krajów Unii Europejskiej. Równie aktualne porównanie światowe jest jeszcze niemożliwe wskutek powolnego spływania danych spoza Europy. Dla ułatwienia porównań, wszystkie wartości podano w euro. Pomijam wychodzącą z UE Wielką Brytanię.
Niemcy wydały na badania i rozwój 92,4 miliardy euro, czyli ponad jedną trzecią, a dokładnie 35,3 procent nakładów wszystkich państw całej Unii Europejskiej. Licząc bez Wielkiej Brytanii, nakłady 27 państw unijnych wyniosły 261,8 miliardów euro. Drugie miejsce zajęła Francja z wynikiem 48,6 miliardów euro (wartość za 2015 rok), czyli 18,6 procent wyniku całej UE. Nakłady francuskie były blisko dwa razy mniejsze od niemieckich, ale ponad dwa razy większe od nakładów trzeciej w rankingu Italii, wynoszących 21,6 miliardów euro. Czwarte miejsce zdobyła mała, ale niezwykle innowacyjna Szwecja o wyniku 15,1 miliardów euro – niewiele mniejszym, niż wypracowany przez wielką, ale bardzo nierówno rozwiniętą Italię. Pierwszą dziesiątkę dopełniają głównie kraje nordyckie i inne północnego zachodu UE: Holandia (14,3 miliardów euro), Hiszpania (13,3 miliardów euro), Austria (10,9 miliardów euro), Belgia (10,5 miliardów euro), Dania (8,0 miliardów euro) i Finlandia (5,9 miliardów euro).
Polska otwiera drugą unijną dziesiątkę z wynikiem 4,1 miliardów euro, czyli 1,57 procent nakładów wszystkich państw Unii Europejskiej bez Wielkiej Brytanii. Według wartości względnych – procenta PKB przeznaczanego na badania i rozwój – miejsce Polski jest dużo dalsze: nie 11, lecz 20 wśród 27 państw pozostających w UE. Również według wartości względnych, miejsce 1 zamiast Niemiec zajmuje Szwecja, także sąsiad Polski – przez wąskie Morze Bałtyckie.
Nakłady Międzymorza w ramach Unii Europejskiej – rozumianego jako 11 krajów, od Estonii na północy po Bułgarię na południu i Słowenię na zachodzie, włącznie z Polską – wyniosły razem 12,1 miliardów euro, czyli 4,6 procent nakładów całej UE 27 państw. Zimne liczby ujawniają wielką słabość innowacyjności w Międzymorzu, które musi lepiej wykorzystywać unijne fundusze, rynek i współpracę naukową, aby zrobić skok cywilizacyjny wzorem na przykład Korei Południowej.
CZYTAJ TAKŻE:
Z czym wchodzi świat w 2018 rok? Kraje najludniejsze a indeks jakości życia
Złoto: produkcja i rezerwy oficjalne – z czym wchodzi świat w 2018 rok. Więcej złota ma UE niż USA
Największy kampus startupów na świecie został otwarty w stolicy Francji. A co w stolicy Polski?
Korea Południowa wspięła się z dna na szczyt cywilizacyjny świata
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/378194-innowacyjnosc-naklady-bezwzgledne-z-czym-weszly-kraje-ue-w-2018-rok