Większość powracających z Syrii i Iraku bojowników tzw. Państwa Islamskiego znajduje się na wolności - wynika ze śledztwa przeprowadzonego przez niemieckich dziennikarzy.

Niemieckie służby przewidują, że po klęsce tzw. Państwa Islamskiego do Niemiec zaczną wracać bojownicy IS. Według władz może to wpłynąć poważnie na niebezpieczeństwo w kraju, tym bardziej, że wymiar sprawiedliwości nie radzi sobie z ich ściganiem.

Niemieccy dziennikarze ustalili, że tylko znikoma część bojowników IS trafia po powrocie do aresztu pomimo faktu, że udział w wojnie u boku Państwa Islamskiego, to czyn karalny. **Dziennikarze ustalili, że z 25 osób, które powróciły z Syrii lub Iraku do Hamburga, tylko jedna trafiła do aresztu śledczego. Z 22 bojowników, którzy pojawili się ponownie w Bawarii, do więzień trafiło trzech. Podobnie przedstawiają się statystyki w Badenii-Wirtembergii oraz Dolnej Saksonii.

kk/Interia