Centralna Rada Żydów w Niemczech reaguje na antysemickie ekscesy. Schuster: Domagamy się zmiany przepisów

Centralna Rada Żydów w Niemczech zareagowała na antysemickie ekscesy. Domaga się wyciągnięcia konsekwencji z demonstracji, na których palono izraelską flagę i gwiazdę Dawida.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Niemiecki rząd potępił antysemickie demonstracje w Berlinie. „To powód do wstydu, gdy na ulicach tak często okazywana jest nienawiść wobec Żydów”

NASZ WYWIAD. Prof. Szewach Weiss: Administracja Trumpa psuje sobie ważne miejsce negocjatora między nami a Palestyńczykami

Kto pali izraelskie flagi, podważa prawo istnienia Izraela, dezaprobuje je. To narusza granice swobody zgromadzeń**

— powiedział przewodniczący Centralnej Rady Żydów w Niemczech Josef Schuster w wypowiedzi dla dziennika „Rhein-Neckar-Zeitung”, domagając się zmian w przepisach o zgromadzeniu. Chodzi o to, aby umożliwić zakaz antysemickich zgromadzeń lub ich szybkie rozwiązanie.

Nie można pozwolić na takie ekscesy o antysemickim charakterze

— podkreślił.

W opinii Centralnej Rady Żydów w Niemczech nie wystarczy tylko monitorowanie demonstracji przez policję, która nie może interweniować, bo zabraniają jej tego przepisy. Dlatego „Berlin powinien rozważyć możliwe zmiany w ustawach”.

Przypomnijmy, że w ubiegły piątek (8.12.17) podczas propalestyńskiej demonstracji pod Bramą Brandenburską spalono flagę Izraela. Policja aresztowała 10 osób. Wszczęto postępowanie z powodu znieważania symboli innego państwa.

Do podobnych ekscesów doszło również w niedzielę przy okazji protestów przeciwko decyzji prezydenta USA Donalda Trumpa o uznaniu Jerozolimy za stolicę Izraela.

wkt/dw.com