Kilka dni temu prezydent Czech Miloš Zeman podczas swej wizyty w Rosji spotkał się z Władimirem Putinem. Spotkanie przebiegło w przyjacielskiej atmosferze. Czeski przywódca oświadczył, że jest przeciwnikiem sankcji nałożonych na Rosję oraz że popiera budowę rosyjsko-niemieckiego gazociągu Nord Stream 2. Stwierdził, że Polacy sprzeciwiają się tej inwestycji, gdyż stracą przez nią pieniądze za tranzyt, ale Czesi na niej tylko zyskają, ponieważ będą mieli tańszy gaz.
W tym samym czasie, gdy Zeman bawił w Soczi, na stronach internetowych telewizji „Zwiezda”, należącej do Ministerstwa Obrony Rosji, ukazał się tekst pt. „Czechosłowacja powinna być wdzięczna ZSRS za rok 1968 – historia Praskiej Wiosny”. Autor artykułu Leonid Masłowski napisał, że interwencja zbrojna wojsk Układu Warszawskiego była dla Czechosłowacji błogosławieństwem, ponieważ uchroniła ją od gorszego scenariusza. W tekście znalazł się także opis wcześniejszych wydarzeń historycznych, z których można było dowiedzieć się, że podczas II wojny światowej Czesi odegrali haniebną rolę, ponieważ produkowali olbrzymią ilość broni, którą dostarczali niemieckiemu wojsku, a to zabijało z niej radzieckich żołnierzy i bezbronnych obywateli.
Powyższy tekst trafił w ręce Miloša Zemana, gdy uczestniczył on w Rosyjsko-Czeskim Forum Ekonomicznym. Urzędnicy czeskiego MSZ przekonywali prezydenta, że powinien przerwać wizytę i wrócić do kraju. Ten jednak nie zdecydował się na taki krok. Podniósł natomiast problem nieszczęsnej publikacji podczas swej rozmowy z premierem Dmitrijem Miedwiediewem. Szef rosyjskiego rządu zapewnił go, że treść artykułu nie odzwierciedla oficjalnego stanowiska władz rosyjskich, co uspokoiło Zemana.
Miedwiediew powiedział czeskiemu politykowi, iż nie ma nic wspólnego z kontrowersyjną publikacją. Każdy, kto zna rosyjskie realia, wie jednak, że takie rzeczy nie dzieją się przypadkowo. Akurat w dniu wizyty prezydenta Czech pojawia się skandaliczny antyczeski tekst i to w medium należącym do Ministerstwa Obrony Rosji. Trzeba powiedzieć sobie jasno: to było testowanie Zemana i wypadło ono dla Moskwy pomyślnie.
To nie wszystko: tego samego dnia w Pradze pod pomnikiem marszałka Iwana Koniewa odbył się wiec, w którym uczestniczyli głównie działacze Komunistycznej Partii Czech i Moraw oraz pracownicy ambasady rosyjskiej. Uroczyście świętowano 120. rocznicę urodzin sowieckiego dowódcy wojskowego, który – jak podkreślano – w 1945 roku przyniósł Czechom wolność. Nie wspomniano oczywiście, że w 1968 roku Koniew jako inspektor generalny Ministerstwa Obrony Związku Sowieckiego opracowywał plany agresji militarnej na Czechosłowację.
Dwa dni później pomnik Koniewa został pomalowany czerwoną farbą. Nieznani sprawcy wymalowali na nim trzy daty, związane z życiorysem sowieckiego marszałka: 1956 (tłumił antykomunistyczne powstanie na Węgrzech), 1961 (brał udział w budowie Muru Berlińskiego) i 1968 (opracowywał plany stłumienia Praskiej Wiosny). Są więc jeszcze w Czechach ludzie, którzy nie potrafią na to wszystko patrzeć spokojnie…
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/369142-rosjanie-moga-sobie-powinszowac-testowanie-milosa-zemana-przebieglo-pomyslnie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.