Nie oznacza to, aby demoniczne rosyjskie służby rządziły światem. Daleko im do tego. Nie oznacza to też, aby (jak skłonni są uważać niektórzy) histeryczny antyputinizm miał być właściwym kluczem do zrozumienia całej rzeczywistości całego świata. Ani, aby roztropną postawą było przyjęcie założenia, że właściwym z punktu widzenia Polski czy też obrony jakichkolwiek wartości zachowaniem było uznawanie, że podstawowym kryterium oceny każdego zjawiska powinno być stwierdzenie, czy Rosja to zjawisko popiera, czy nie popiera, po to by automatycznie zajmować za każdym razem stanowisko przeciwne.
Ale zarazem naprawdę warto uświadamiać sobie, że w dzisiejszej rzeczywistości nie możemy wykluczać, iż działając jak najbardziej zgodnie z własnymi poglądami jednocześnie robimy dokładnie to, czego chcą ludzie którzy tych poglądów wcale nie podzielają.
Więcej – że w pewnych okolicznościach ci ludzie mogą wręcz nami sterować.
I warto też – pamiętając oczywiście, że z wielu względów w Polsce rosyjskim służbom działać jest trudniej, niż na Zachodzie - zastanowić się nad tym, co chcą u nas osiągnąć. Czy (zakładając oczywiście, że jednak tutaj działają) są to cele istotnie radykalnie odmienne od tych, które chcieli rok temu zrealizować w Ameryce…?
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Nie oznacza to, aby demoniczne rosyjskie służby rządziły światem. Daleko im do tego. Nie oznacza to też, aby (jak skłonni są uważać niektórzy) histeryczny antyputinizm miał być właściwym kluczem do zrozumienia całej rzeczywistości całego świata. Ani, aby roztropną postawą było przyjęcie założenia, że właściwym z punktu widzenia Polski czy też obrony jakichkolwiek wartości zachowaniem było uznawanie, że podstawowym kryterium oceny każdego zjawiska powinno być stwierdzenie, czy Rosja to zjawisko popiera, czy nie popiera, po to by automatycznie zajmować za każdym razem stanowisko przeciwne.
Ale zarazem naprawdę warto uświadamiać sobie, że w dzisiejszej rzeczywistości nie możemy wykluczać, iż działając jak najbardziej zgodnie z własnymi poglądami jednocześnie robimy dokładnie to, czego chcą ludzie którzy tych poglądów wcale nie podzielają.
Więcej – że w pewnych okolicznościach ci ludzie mogą wręcz nami sterować.
I warto też – pamiętając oczywiście, że z wielu względów w Polsce rosyjskim służbom działać jest trudniej, niż na Zachodzie - zastanowić się nad tym, co chcą u nas osiągnąć. Czy (zakładając oczywiście, że jednak tutaj działają) są to cele istotnie radykalnie odmienne od tych, które chcieli rok temu zrealizować w Ameryce…?
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/365535-demonstrujcie-przeciw-sobie-jak-najbardziej-zazarcie-a-najlepiej-zacznijcie-sie-zabijac?strona=2