Niemieckie media piszą o lawinie procesów azylowych, z którymi nie radzą sobie sądy administracyjne, i o niemożności ustalenia miejsca pobytu ponad 30 tys. migrantów, którzy z racji odrzucenia ich wniosków o azyl powinni byli wyjechać z Niemiec.
Jak podała „Neue Osnabruecker Zeitung” („NOZ”), w czerwcu br. przed niemieckimi sądami administracyjnymi toczyło się 320 tys. spraw dotyczących azylu. Rok wcześniej takich postępowań było 69 tys. Redakcja powołuje się na dane przekazane przez MSW w odpowiedzi na interpelację partii Lewica.
„NOZ” przypomina, że Stowarzyszenie Niemieckich Sędziów Administracyjnych (BDVR) ostrzegało już w lecie przed zatorem w sądach spowodowanym zbyt dużą liczbą spraw. Wtedy przewidywano, że w całym roku 2017 sądy będą musiały rozpatrzyć 200 tys. spraw. Obecnie wiadomo, że ta liczba została już dawno przekroczona.
Prezes BDVR Erich Mueller-Fritzsche ostrzegł, że sądy administracyjne są przeciążone i bez wzmocnienia personalnego nie poradzą sobie z nawałem spraw. Sądy administracyjne są instancją odwoławczą w przypadku odrzucenia przez Federalny Urząd Migracji i Uciekinierów wniosku o przyznanie azylu.
Niemiecki tabloid „Bild” podał, że władzom nieznane jest miejsce pobytu ponad 30 tys. migrantów,których wnioski o azyl zostały ostatecznie odrzucone, co oznacza obowiązek natychmiastowego opuszczenia kraju.
Rzecznik MSW powiedział „Bildowi”, że osoby te mogły wyjechać z Niemiec, nie zawiadamiając o tym urzędów do spraw cudzoziemców lub ukryły się na terenie Niemiec, chcąc uniknąć deportacji. Wydają miliardy na świadczenia dla migrantów, a nie są w stanie ich upilnować?
CZYTAJ WIĘCEJ:Niemcy wydali 9,2 mld euro w 2016 r. na świadczenia dla uchodźców. To o ponad 70 proc. więcej niż rok wcześniej
k j /PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/365149-niemieckie-media-podnosza-alarm-zniknelo-30-tys-imigrantow-ktorzy-powinni-zostac-deportowani-nikt-nie-wie-gdzie-sa