Pięć godzin trwała pierwsza tura rozmów sondażowych o wspólnym rządzie CDU/CSU, FDP i Zielonych. Uczestnicy podkreślali wolę porozumienia i konstruktywną atmosferę spotkania, jednak poważne różnice programowe nadal dzielą chadeków, liberałów oraz ekologów.
Z relacji uczestników wynika, że spotkanie w piątek rozpoczęło się od krótkich wystąpień kanclerz Angeli Merkel (CDU), szefa bawarskiej CSU Horsta Seehofera oraz przewodniczących FDP i Zielonych - Christiana Lindnera i Cema Oezdemira.
Następnie omawiano po kolei 12 bloków tematycznych, przy czym każda z partii miała okazję do przedstawienia własnego stanowiska.
Jak ustalili wcześniej sekretarze generalni czterech partii, najpierw omawiano finanse państwa, budżet i podatki, a w dalszej kolejności między innymi problematykę europejską, ochronę środowiska, oświatę i migracje.
Sekretarz generalny CDU Peter Tauber powiedział po zakończeniu rozmów, że w wielu kwestiach, w tym sprawach dotyczących bezpieczeństwa wewnętrznego, utrzymują się różnice zdań, podczas gdy w innych, na przykład ws. pomocy dla krajów rozwijających się, widać zbieżność stanowisk.
Zdaniem przywódcy Wolnej Partii Demokratycznej (FDP) Lindnera pierwsza tura rozmów nie przyniosła „godnych odnotowania postępów”. Sekretarz generalny Zielonych Michael Kellner zauważył z kolei, że podczas obrad można było obserwować „zarówno przebłyski intelektu, jak i ciemne chmury”. „Obeszło się jednak bez piorunów” - podsumował optymistycznie polityk partii ekologów.
Piątkowe spotkanie było pierwszym spotkaniem w gronie wszystkich potencjalnych koalicjantów. Kanclerz Angela Merkel przybyła na spotkanie w Berlinie prosto z Brukseli, gdzie w południe zakończył się dwudniowy szczyt Unii Europejskiej.
Rząd chadeków z liberałami i Zielonymi byłby pierwszym takim sojuszem na skalę całego kraju w historii Niemiec. Na szczeblu landów taka koalicja, zwana od barw partyjnych czarno-żółto-zielonych „jamajską”, rządzi od czerwca Szlezwikiem-Holsztynem. 83 proc. uczestników sondażu dla telewizji ARD wyraziło nadzieję, że partie „dogadają się” w sprawie rządu.
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Pięć godzin trwała pierwsza tura rozmów sondażowych o wspólnym rządzie CDU/CSU, FDP i Zielonych. Uczestnicy podkreślali wolę porozumienia i konstruktywną atmosferę spotkania, jednak poważne różnice programowe nadal dzielą chadeków, liberałów oraz ekologów.
Z relacji uczestników wynika, że spotkanie w piątek rozpoczęło się od krótkich wystąpień kanclerz Angeli Merkel (CDU), szefa bawarskiej CSU Horsta Seehofera oraz przewodniczących FDP i Zielonych - Christiana Lindnera i Cema Oezdemira.
Następnie omawiano po kolei 12 bloków tematycznych, przy czym każda z partii miała okazję do przedstawienia własnego stanowiska.
Jak ustalili wcześniej sekretarze generalni czterech partii, najpierw omawiano finanse państwa, budżet i podatki, a w dalszej kolejności między innymi problematykę europejską, ochronę środowiska, oświatę i migracje.
Sekretarz generalny CDU Peter Tauber powiedział po zakończeniu rozmów, że w wielu kwestiach, w tym sprawach dotyczących bezpieczeństwa wewnętrznego, utrzymują się różnice zdań, podczas gdy w innych, na przykład ws. pomocy dla krajów rozwijających się, widać zbieżność stanowisk.
Zdaniem przywódcy Wolnej Partii Demokratycznej (FDP) Lindnera pierwsza tura rozmów nie przyniosła „godnych odnotowania postępów”. Sekretarz generalny Zielonych Michael Kellner zauważył z kolei, że podczas obrad można było obserwować „zarówno przebłyski intelektu, jak i ciemne chmury”. „Obeszło się jednak bez piorunów” - podsumował optymistycznie polityk partii ekologów.
Piątkowe spotkanie było pierwszym spotkaniem w gronie wszystkich potencjalnych koalicjantów. Kanclerz Angela Merkel przybyła na spotkanie w Berlinie prosto z Brukseli, gdzie w południe zakończył się dwudniowy szczyt Unii Europejskiej.
Rząd chadeków z liberałami i Zielonymi byłby pierwszym takim sojuszem na skalę całego kraju w historii Niemiec. Na szczeblu landów taka koalicja, zwana od barw partyjnych czarno-żółto-zielonych „jamajską”, rządzi od czerwca Szlezwikiem-Holsztynem. 83 proc. uczestników sondażu dla telewizji ARD wyraziło nadzieję, że partie „dogadają się” w sprawie rządu.
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/363377-przyszli-koalicjanci-zakonczyla-sie-pierwsza-tura-rozmow-sondazowych-o-wspolnym-rzadzie-chadekow-liberalow-i-zielonych?strona=1
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.