W maju 2016 r. Komisja Europejska zaproponowała reformę unijnej polityki azylowej, która zakładała wprowadzenie stałego systemu dystrybucji uchodźców, uruchamianego w sytuacji kryzysowej. Polska oraz inne kraje Grupy Wyszehradzkiej zdecydowanie odrzuciły propozycję.
Zgodnie z obecnie obowiązującym rozporządzeniem dublińskim odpowiedzialność za rozpatrzenie wniosku o azyl i obowiązek opieki nad uchodźcą spoczywa na państwie, w którym uchodźca przekroczy granicę UE. To sprawia, że najbardziej obciążone są kraje przy zewnętrznych granicach Unii.
Propozycja KE przewiduje, że zasady dublińskie zostaną uzupełnione o „mechanizm korekcyjny”. Jeśli do jakiegoś kraju napłynie nieproporcjonalnie duża liczba uchodźców (większa o połowę niż ustalony z góry próg), to nowi uchodźcy będą automatycznie rozsyłani do innych państw według nowego systemu relokacji. Osoby te nie będą mogły wybrać państwa, do którego zostaną wysłane.
Zgodnie z propozycją KE kraje niechętne przyjmowaniu uchodźców będą mogły odstąpić od udziału w relokacji na rok, ale w zamian muszą zapłacić 250 tys. euro za każdego uchodźcę, którego nie przyjmą. Pieniądze trafią do kraju, który przejmie odpowiedzialność za danego migranta.
ak/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
W maju 2016 r. Komisja Europejska zaproponowała reformę unijnej polityki azylowej, która zakładała wprowadzenie stałego systemu dystrybucji uchodźców, uruchamianego w sytuacji kryzysowej. Polska oraz inne kraje Grupy Wyszehradzkiej zdecydowanie odrzuciły propozycję.
Zgodnie z obecnie obowiązującym rozporządzeniem dublińskim odpowiedzialność za rozpatrzenie wniosku o azyl i obowiązek opieki nad uchodźcą spoczywa na państwie, w którym uchodźca przekroczy granicę UE. To sprawia, że najbardziej obciążone są kraje przy zewnętrznych granicach Unii.
Propozycja KE przewiduje, że zasady dublińskie zostaną uzupełnione o „mechanizm korekcyjny”. Jeśli do jakiegoś kraju napłynie nieproporcjonalnie duża liczba uchodźców (większa o połowę niż ustalony z góry próg), to nowi uchodźcy będą automatycznie rozsyłani do innych państw według nowego systemu relokacji. Osoby te nie będą mogły wybrać państwa, do którego zostaną wysłane.
Zgodnie z propozycją KE kraje niechętne przyjmowaniu uchodźców będą mogły odstąpić od udziału w relokacji na rok, ale w zamian muszą zapłacić 250 tys. euro za każdego uchodźcę, którego nie przyjmą. Pieniądze trafią do kraju, który przejmie odpowiedzialność za danego migranta.
ak/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/363152-bruksela-moglaby-ograniczyc-fundusze-krajom-ktore-odmawiaja-relokacji-skandaliczny-projekt-komisji-pe?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.