Już w czerwcu 2016 r. prokuratorzy poinformowali, że konieczne jest też przeprowadzenie ekshumacji 83 ofiar katastrofy (wcześniej, w latach 2011-12, przeprowadzono dziewięć ekshumacji, cztery osoby zostały skremowane). Decyzję tę uzasadniano zarówno błędami w rosyjskiej dokumentacji medycznej i brakiem dokumentacji fotograficznej, jak i tym, że Rosja nie zgodziła się na przesłuchanie rosyjskich biegłych, którzy na miejscu przeprowadzali sekcję zwłok. Do tej pory ekshumowano 44 ofiar; stwierdzono m.in. nieprawidłowości w 13 trumnach i dwie zamiany ciał.
Pod koniec maja do laboratorium w Wlk. Brytanii trafiły próbki pobrane z wraku Tu-154M ze Smoleńska, wcześniej - w kwietniu br. prokuratorzy prowadzący śledztwo ujawnili, że laboratoria z Włoch, Hiszpanii oraz dwa z Wlk. Brytanii zbadają próbki z ciał ekshumowanych oraz z wraku Tu-154 na obecność m.in. pozostałości materiałów wybuchowych. Jak podkreślali, umiędzynarodowienie tych badań jest spowodowane wątpliwościami co do opinii Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji.
gah/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Już w czerwcu 2016 r. prokuratorzy poinformowali, że konieczne jest też przeprowadzenie ekshumacji 83 ofiar katastrofy (wcześniej, w latach 2011-12, przeprowadzono dziewięć ekshumacji, cztery osoby zostały skremowane). Decyzję tę uzasadniano zarówno błędami w rosyjskiej dokumentacji medycznej i brakiem dokumentacji fotograficznej, jak i tym, że Rosja nie zgodziła się na przesłuchanie rosyjskich biegłych, którzy na miejscu przeprowadzali sekcję zwłok. Do tej pory ekshumowano 44 ofiar; stwierdzono m.in. nieprawidłowości w 13 trumnach i dwie zamiany ciał.
Pod koniec maja do laboratorium w Wlk. Brytanii trafiły próbki pobrane z wraku Tu-154M ze Smoleńska, wcześniej - w kwietniu br. prokuratorzy prowadzący śledztwo ujawnili, że laboratoria z Włoch, Hiszpanii oraz dwa z Wlk. Brytanii zbadają próbki z ciał ekshumowanych oraz z wraku Tu-154 na obecność m.in. pozostałości materiałów wybuchowych. Jak podkreślali, umiędzynarodowienie tych badań jest spowodowane wątpliwościami co do opinii Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji.
gah/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/363003-pierwsza-partia-probek-smolenskich-trafila-do-instytutu-nauk-sadowych-irlandii-polnocnej-pobrano-je-w-czasie-ekshumacji-i-sekcji-zwlok-ofiar?strona=2