Co najmniej dwie kobiety zginęły w ataku nożownika na dworcu Saint-Charles w Marsylii. Napastnik krzyczał „Allah akbar”. Został zastrzelony przez funkcjonariuszy policji. Władze badają, czy ma powiązania z organizacjami terrorystycznymi.

Dworzec został ewakuowany. Policja zaapelowała do mieszkańców o spokój i unikanie, jeśli to możliwe, przebywania w pobliżu stacji.

Incydent jest traktowany jako atak terrorystyczny i został przekazany specjalnemu prokuratorowi w Paryżu.

Na miejsce ataku udaje się francuski minister spraw wewnętrznych.

wkt/twitter/the sun/bbc