Kto rządzi Europą? Na początku roku odpowiedź była oczywista. Angela Merkel dążyła do czwartego zwycięstwa w wyborach, podczas gdy Wielka Brytania odpadła z gry, Włochy w recesji, a będąca w stagnacji Francja sparaliżowana strachem, że Marine Le Pen może zostać ich lokalnym Donaldem Trumpem
— można przeczytać na stronie „The Economist”, w artykule promującym nowy numer pisma. Na okładce pisma widać Emmanuela Macrona stojącego w świetle reflektorów i kryjącą się w cieniu Angelę Merkel.
„Economist” pokazuje, że sytuacja diametralnie się zmieniła. Dziś – zdaniem pisma – to Francja pełni rolę lidera, z Macronem na czele, ponieważ Angela Merkel, mimo że wygrała wybory, może je odczuwać jako porażkę, skoro musi z trudem szukać koalicjantów.
Oczywiście pierwsze kroki Macrona w świetle reflektorów mogą się załamać. Szanse jakiegokolwiek przywódcy chcącego reformować Francję nigdy nie są wysokie. Będzie się on silił, by przekonać Niemcy do swojej wizji reformy strefy euro. Ale jeśli cokolwiek pokazał ten rok, to fakt, że nie jest dobrze stać w opozycji do przerażającego pana Macrona
— podsumowuje swój wywód autor artykułu. A tytuł na okładce brzmi: „Europe’s new order”, co można tłumaczyć na „Nowy porządek Europy”. Ale kojarzy się jednoznacznie z tzw. „new world order”, czyli tajemniczą siłą mającą rządzić światem.
The Economist/gnor
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/360108-the-economist-stawia-macrona-w-swietle-reflektorow-merkel-kryje-sie-w-cieniu-czy-taki-bedzie-nowy-porzadek-europy