„Dwa dni po tym jak hiszpańskie siły specjalne wkroczyły do siedziby regionalnego rządu i szeregu pro-niepodległościowych partii w Katalonii, oraz skonfiskowały 10 milionów kart do głosowania, by zapobiec przeprowadzeniu referendum 1 października, UE wciąż nie jest gotowa zająć stanowiska w sprawie konfliktu między Madrytem a Barceloną” – pisze unijny portal „EU Observer”.
Według portalu rzecznik Komisji Europejskiej Margaritis Schinas oświadczył, że „KE jest przywiązana do hiszpańskiej konstytucji, tak jak do konstytucji wszystkich pozostałych państw członkowskich”. Odmówił jednocześnie odpowiedzi na pytanie czy Bruksela jest gotowa pośredniczyć między rządem Mariano Rajoya a władzami Katalonii, o co te ostatnie usilnie zabiegają. Kryzys zaostrzył się bowiem do tego stopnia, że mediacja wydaje się niezbędna, by go rozwiązać.
W Brukseli spór między rządami w Madrycie i Barcelonie wywołuje duże zaniepokojenie, ale KE uważa, że to wewnętrzna sprawa Hiszpanii. UE ma zaufanie do hiszpańskiej demokracji. Komisja nie che by powstało wrażenie, że działa przeciwko jednemu z państw członkowskich
—cytuje portal jednego z unijnych dyplomatów, który chce zachować anonimowość. Zdaniem „EU Observer” oznacza to, że kwestia katalońska jest dla Unii „czymś w rodzaju tabu”. Nie tylko zresztą dla KE ale także pozostałych członków UE, którzy w sprawie wydarzeń w Barcelonie uporczywie milczą.
W środę trzech katalońskich posłów popierających niepodległość Katalonii - Jordi Solé, Josep-Maria Terricabras oraz Ramon Tremosa wysłali list do szefa KE Jean’a Claude’a Junckera oraz jego zastępcy Fransa Timmermansa, w którym prosili o poparcie dla „ludu Katalonii” i zajęcie stanowiska przeciwko „represjom hiszpańskiego rządu”. Nie otrzymali odpowiedzi.
Przedstawiciel Katalonii w UE Amadeu Altafaj zaznaczył, że „pasywna postawa Komisji jest nie do przyjęcia”. Altafaj także napisał do Junckersa i Timmermansa, i również został zignorowany.
KE jest strażniczką traktatów. A nie jest gotowa nic zrobić. Potrzebujemy odpowiedzialnego i konstruktywnego zaangażowania Komisji
—dodał. Lider Katalońskich separatystów Carles Puigdemont – pisze unijny portal – tymczasem zaatakował rząd Mariano Rajoya nazywając go „autorytarnym reżimem”.
Jak widać Komisja Europejska wtrąca się wyłącznie w wewnętrzne sprawy państw Europy Środkowo-Wschodniej. I tylko wówczas gdy demokracja absolutnie nie jest zagrożona. Inaczej pozostaje bezczynna.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/358981-eu-observer-juncker-i-timmermans-umywaja-rece-od-katalonii-nie-chca-by-powstalo-wrazenie-ze-dzialaja-przeciwko-jednemu-z-panstw-czlonkowskich