Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko zaapelował w środę do Rady Bezpieczeństwa ONZ o jak najszybsze przysłanie do jego kraju sił pokojowych, które - w jego ocenie - mogłyby powstrzymać rozwój konfliktu z prorosyjskimi separatystami w Donbasie.
Sytuacja w Donbasie nie ulega żadnej poprawie. Nie zważając na wiele inicjatyw przerwania ognia, zwykli ludzie, którzy tam żyją, nadal cierpią
— oświadczył Poroszenko na posiedzeniu RB ONZ w Nowym Jorku.
Nasze (ukraińskie) błękitne hełmy uczestniczyły w operacjach ONZ na całym świecie. W wielu sytuacjach wykazały wysoką efektywność w osiągnięciu pokoju: i na Bałkanach i w Afryce. Nawet w czasie agresji militarnej Federacji Rosyjskiej na mój kraj, Ukraina nie zrezygnowała z udziału w misjach ONZ. Dziś pokojowe ramię ONZ potrzebne jest nam
— podkreślił Poroszenko.
Prezydent przypomniał, że agresja Rosji na Ukrainę rozpoczęła się w 2014 roku i trwa do dziś.
Rosyjska mantra, że „nas tam nie ma” nie wytrzymuje żadnej krytyki
— powiedział.
Rosja - mówił Poroszenko - „tworzy, kieruje, kontroluje i finansuje terrorystów w Donbasie”, a na dowód obecności rosyjskich żołnierzy w tym regionie pokazał ich legitymacje, które przejęły ukraińskie służby od wojskowych, znajdujących się obecnie w ukraińskich więzieniach.
Trzyletnia agresja kosztowała Ukrainę ponad 10 tysięcy zabitych, blisko 25 tysięcy rannych i prawie 1,8 miliona wewnętrznie przesiedlonych osób
— oświadczył Poroszenko.
Prezydent powtórzył, że Ukraina domaga się wycofania ze swojego terytorium obcych wojsk i najemników, a także sprzętu wojskowego. Ukraina chce także odzyskać całkowitą kontrolę nad swoją granicą z Rosją, która obecnie kontrolowana jest przez prorosyjskich separatystów - zaznaczył.
Poroszenko zaproponował RB ONZ przysłanie na Ukrainę misji technicznej, która oceniłaby sytuację w Donbasie i na tej podstawie mogłaby być podjęta decyzja na temat „wariantów obecności ONZ” na tych obszarach.
Prezydent Ukrainy wystąpił następnie na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ, gdzie oświadczył, że należący do jego państwa, a zaanektowany przez Rosję Krym staje się terytorium represji. Ludzie na Krymie, którzy „nie zgadzają się z polityką Kremla, tracą wolność i nawet życie” - powiedział.
Poroszenko oświadczył także, że Rosja wykorzystuje Krym jako forpocztę - jak się wyraził - „projektowania siły militarnej w Syrii”.
W czasie, gdy trwa tam (w Syrii) wojna, ogromne ilości rosyjskiego sprzętu wojskowego przerzucane są do Syrii na okrętach, które stacjonują w portach Krymu
— podkreślił.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko zaapelował w środę do Rady Bezpieczeństwa ONZ o jak najszybsze przysłanie do jego kraju sił pokojowych, które - w jego ocenie - mogłyby powstrzymać rozwój konfliktu z prorosyjskimi separatystami w Donbasie.
Sytuacja w Donbasie nie ulega żadnej poprawie. Nie zważając na wiele inicjatyw przerwania ognia, zwykli ludzie, którzy tam żyją, nadal cierpią
— oświadczył Poroszenko na posiedzeniu RB ONZ w Nowym Jorku.
Nasze (ukraińskie) błękitne hełmy uczestniczyły w operacjach ONZ na całym świecie. W wielu sytuacjach wykazały wysoką efektywność w osiągnięciu pokoju: i na Bałkanach i w Afryce. Nawet w czasie agresji militarnej Federacji Rosyjskiej na mój kraj, Ukraina nie zrezygnowała z udziału w misjach ONZ. Dziś pokojowe ramię ONZ potrzebne jest nam
— podkreślił Poroszenko.
Prezydent przypomniał, że agresja Rosji na Ukrainę rozpoczęła się w 2014 roku i trwa do dziś.
Rosyjska mantra, że „nas tam nie ma” nie wytrzymuje żadnej krytyki
— powiedział.
Rosja - mówił Poroszenko - „tworzy, kieruje, kontroluje i finansuje terrorystów w Donbasie”, a na dowód obecności rosyjskich żołnierzy w tym regionie pokazał ich legitymacje, które przejęły ukraińskie służby od wojskowych, znajdujących się obecnie w ukraińskich więzieniach.
Trzyletnia agresja kosztowała Ukrainę ponad 10 tysięcy zabitych, blisko 25 tysięcy rannych i prawie 1,8 miliona wewnętrznie przesiedlonych osób
— oświadczył Poroszenko.
Prezydent powtórzył, że Ukraina domaga się wycofania ze swojego terytorium obcych wojsk i najemników, a także sprzętu wojskowego. Ukraina chce także odzyskać całkowitą kontrolę nad swoją granicą z Rosją, która obecnie kontrolowana jest przez prorosyjskich separatystów - zaznaczył.
Poroszenko zaproponował RB ONZ przysłanie na Ukrainę misji technicznej, która oceniłaby sytuację w Donbasie i na tej podstawie mogłaby być podjęta decyzja na temat „wariantów obecności ONZ” na tych obszarach.
Prezydent Ukrainy wystąpił następnie na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ, gdzie oświadczył, że należący do jego państwa, a zaanektowany przez Rosję Krym staje się terytorium represji. Ludzie na Krymie, którzy „nie zgadzają się z polityką Kremla, tracą wolność i nawet życie” - powiedział.
Poroszenko oświadczył także, że Rosja wykorzystuje Krym jako forpocztę - jak się wyraził - „projektowania siły militarnej w Syrii”.
W czasie, gdy trwa tam (w Syrii) wojna, ogromne ilości rosyjskiego sprzętu wojskowego przerzucane są do Syrii na okrętach, które stacjonują w portach Krymu
— podkreślił.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/358718-poroszenko-prosi-onz-o-przyslanie-sil-pokojowych-na-ukraine-sytuacja-w-donbasie-nie-ulega-zadnej-poprawie