Niemiecki dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung” ocenił w sobotę relacje gospodarcze Polski z Niemcami jako „stabilne jak nigdy przedtem”, jednak zdaniem gazety „konfrontacyjny kurs” polskiego rządu wobec Brukseli i niektórych krajów UE jest niebezpieczny.
Pretekstem do poświęcenia Polsce głównego komentarza w gospodarczej części „FAZ”, wiodącej gazety w Niemczech, jest rozpoczynające się w przyszłym tygodniu Forum Ekonomiczne w Krynicy.
Polska stanie się w najbliższych dniach pępkiem wschodnioeuropejskiego świata
— pisze autor komentarza Sven Astheimer. Zwraca uwagę, że gospodarz spotkania określanego mianem „Davos Wschodu” odgrywał zawsze rolę „neutralnego pośrednika”.
W tym roku sytuacja jest inna, problemem jest tym razem Polska
— zaznacza Astheimer. Komentator zauważa, że hasło tegorocznego spotkania, „Projekt Europa - jaki przepis na następne dekady”, nie mógł zostać wybrany bardziej trafnie.
Odpowiedzi, jakich udziela rządząca partia Prawo i Sprawiedliwość (PiS) Jarosława Kaczyńskiego, różnią się obecnie bardzo od reszty krajów UE
— ocenia komentator. Wśród kontrowersyjnych spraw wymienia reformę sądownictwa, działania wobec Puszczy Białowieskiej i politykę uchodźczą.
Astheimer przyznaje, że Polsce „nie brakuje pewności siebie”, czego przykładem jest - jego zdaniem - postawa wobec „krajów wagi ciężkiej” - Niemiec i Francji.
Po uwadze kanclerz Angeli Merkel, że wobec zagrożenia dla praworządności u wschodniego sąsiada „nie można po prostu trzymać języka za zębami”, polska premier Beata Szydło punktualnie w rocznicę niemieckiej napaści na Polskę ponownie wysunęła roszczenia reparacyjne
— wyjaśnia autor.
Rząd PiS uważa, że może sobie pozwolić na takie prężenie muskułów
— zauważa komentator. Jego zdaniem, decydujący dla dalszych sukcesów PiS będzie wzrost gospodarczy, gdyż tylko dzięki niemu rząd będzie w stanie sfinansować „drogi prezent wyborczy”, czyli program 500+.
Relacje (Polski) z największym partnerem handlowym, Niemcami, sprawiają wrażenie stabilniejszych niż kiedykolwiek przedtem
— ocenia dziennikarz „FAZ”.
Wydaje się, że dwustronne stosunki gospodarcze uniezależniły się od sytuacji politycznej
— zauważa.
Polska - kraj w centralnym punkcie kontynentu, z dobrze wykształconymi kadrami - ostatnio także w branży IT, stała się wzorowym partnerem mistrza świata w eksporcie – Niemiec
— czytamy w „FAZ”.
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Niemiecki dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung” ocenił w sobotę relacje gospodarcze Polski z Niemcami jako „stabilne jak nigdy przedtem”, jednak zdaniem gazety „konfrontacyjny kurs” polskiego rządu wobec Brukseli i niektórych krajów UE jest niebezpieczny.
Pretekstem do poświęcenia Polsce głównego komentarza w gospodarczej części „FAZ”, wiodącej gazety w Niemczech, jest rozpoczynające się w przyszłym tygodniu Forum Ekonomiczne w Krynicy.
Polska stanie się w najbliższych dniach pępkiem wschodnioeuropejskiego świata
— pisze autor komentarza Sven Astheimer. Zwraca uwagę, że gospodarz spotkania określanego mianem „Davos Wschodu” odgrywał zawsze rolę „neutralnego pośrednika”.
W tym roku sytuacja jest inna, problemem jest tym razem Polska
— zaznacza Astheimer. Komentator zauważa, że hasło tegorocznego spotkania, „Projekt Europa - jaki przepis na następne dekady”, nie mógł zostać wybrany bardziej trafnie.
Odpowiedzi, jakich udziela rządząca partia Prawo i Sprawiedliwość (PiS) Jarosława Kaczyńskiego, różnią się obecnie bardzo od reszty krajów UE
— ocenia komentator. Wśród kontrowersyjnych spraw wymienia reformę sądownictwa, działania wobec Puszczy Białowieskiej i politykę uchodźczą.
Astheimer przyznaje, że Polsce „nie brakuje pewności siebie”, czego przykładem jest - jego zdaniem - postawa wobec „krajów wagi ciężkiej” - Niemiec i Francji.
Po uwadze kanclerz Angeli Merkel, że wobec zagrożenia dla praworządności u wschodniego sąsiada „nie można po prostu trzymać języka za zębami”, polska premier Beata Szydło punktualnie w rocznicę niemieckiej napaści na Polskę ponownie wysunęła roszczenia reparacyjne
— wyjaśnia autor.
Rząd PiS uważa, że może sobie pozwolić na takie prężenie muskułów
— zauważa komentator. Jego zdaniem, decydujący dla dalszych sukcesów PiS będzie wzrost gospodarczy, gdyż tylko dzięki niemu rząd będzie w stanie sfinansować „drogi prezent wyborczy”, czyli program 500+.
Relacje (Polski) z największym partnerem handlowym, Niemcami, sprawiają wrażenie stabilniejszych niż kiedykolwiek przedtem
— ocenia dziennikarz „FAZ”.
Wydaje się, że dwustronne stosunki gospodarcze uniezależniły się od sytuacji politycznej
— zauważa.
Polska - kraj w centralnym punkcie kontynentu, z dobrze wykształconymi kadrami - ostatnio także w branży IT, stała się wzorowym partnerem mistrza świata w eksporcie – Niemiec
— czytamy w „FAZ”.
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/355880-stabilne-relacje-gospodarcze-polski-i-niemiec-faz-chwali-lecz-nie-powstrzymuje-sie-od-krytyki-polityka-rzadu-z-warszawy-jest-powaznym-zagrozeniem