Ponieważ przywódcy Czadu, Nigru i Libii bardzo wrogo odnieśli się do pomysłu hotspotów, prezydent Francji tym razem mówił o „misjach ochronnych” - tłumaczą w dzienniku „Le Monde” Marc Semo i Cyril Bensimon. „To niebezpieczny absurd” - cytują dziennikarze wysokiej rangi delegata nigerskiego, dla którego „Macron wystąpił z pomysłem bez ładu i składu, a teraz wszyscy próbują nadać mu jakąś treść”.
Według Semo Macron „prowadzi politykę ciągłych fajerwerków, co tyluż zachwyca, ilu irytuje”. Natomiast profesor paryskiego Instytutu Nauk Politycznych Bertrand Badie stwierdza bez ogródek:
To pierwszy prezydent Francji, który został wybrany na podstawie swego projektu dla Europy i otwarcia wobec wyzwań globalizacji. Jednak jak dotąd jego dyplomacja ogranicza się do komunikacji, bez żadnej wizji globalnej.
Większość komentatorów zwraca uwagę na głębokie podziały w UE wobec kwestii migrantów oraz na to, że kryzys jest pożywką dla wzrostu nastrojów populistycznych. Lambert zauważa, że najwięcej mówi się o odrzucaniu propozycji unijnych przez Polskę i Węgry, podczas gdy Austria, „o której stanowisku ani słowa”, „jest w tej sprawie jeszcze bardziej nieugięta”.
Francja zaś, która zorganizowała poniedziałkowy szczyt, „od trzech miesięcy nie zaproponowała Włochom przyjęcia choćby jednego uchodźcy” - dodaje Lambert. Z zaniżonej, jak twierdzi ekspert, liczby 93 tys. migrantów, którzy w tym roku przybyli do Włoch, inne państwa UE przyjęły tylko 8 tys. „Blokuje to” - jego zdaniem - „wszelkie perspektywy ulżenia Włochom”.
Całe to spotkanie ogranicza się do pokazania, że nie porzuca się tego problemu
— twierdzi ekspert.
wkt/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Ponieważ przywódcy Czadu, Nigru i Libii bardzo wrogo odnieśli się do pomysłu hotspotów, prezydent Francji tym razem mówił o „misjach ochronnych” - tłumaczą w dzienniku „Le Monde” Marc Semo i Cyril Bensimon. „To niebezpieczny absurd” - cytują dziennikarze wysokiej rangi delegata nigerskiego, dla którego „Macron wystąpił z pomysłem bez ładu i składu, a teraz wszyscy próbują nadać mu jakąś treść”.
Według Semo Macron „prowadzi politykę ciągłych fajerwerków, co tyluż zachwyca, ilu irytuje”. Natomiast profesor paryskiego Instytutu Nauk Politycznych Bertrand Badie stwierdza bez ogródek:
To pierwszy prezydent Francji, który został wybrany na podstawie swego projektu dla Europy i otwarcia wobec wyzwań globalizacji. Jednak jak dotąd jego dyplomacja ogranicza się do komunikacji, bez żadnej wizji globalnej.
Większość komentatorów zwraca uwagę na głębokie podziały w UE wobec kwestii migrantów oraz na to, że kryzys jest pożywką dla wzrostu nastrojów populistycznych. Lambert zauważa, że najwięcej mówi się o odrzucaniu propozycji unijnych przez Polskę i Węgry, podczas gdy Austria, „o której stanowisku ani słowa”, „jest w tej sprawie jeszcze bardziej nieugięta”.
Francja zaś, która zorganizowała poniedziałkowy szczyt, „od trzech miesięcy nie zaproponowała Włochom przyjęcia choćby jednego uchodźcy” - dodaje Lambert. Z zaniżonej, jak twierdzi ekspert, liczby 93 tys. migrantów, którzy w tym roku przybyli do Włoch, inne państwa UE przyjęły tylko 8 tys. „Blokuje to” - jego zdaniem - „wszelkie perspektywy ulżenia Włochom”.
Całe to spotkanie ogranicza się do pokazania, że nie porzuca się tego problemu
— twierdzi ekspert.
wkt/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/355266-francuskie-media-krytykuja-ue-panstwa-wspolnoty-wciaz-nie-znajduja-rozwiazania-kryzysu-migracyjnego?strona=2