Jeśli nie zostanie podjęta decyzja o dalszym finansowaniu telewizji Biełsat, to w 2018 r. grozi jej zamknięcie - powiedziała PAP dyrektorka stacji Agnieszka Romaszewska-Guzy. Dodała, że czyni starania o uwzględnienie finansowania stacji przez polski rząd w przyszłorocznym budżecie.
Dyrektorka stacji powiedziała PAP, że w grudniu zeszłego roku MSZ zmniejszył budżet telewizji Biełsat na 2017 r. z 17 mln zł do 5,6 mln zł. Zaraz potem resort wypowiedział umowę, na podstawie której przyznawano każdego roku środki. Biełsat finansowany był głównie ze środków polskiego resortu spraw zagranicznych, kolejno - TVP oraz ze źródeł międzynarodowych.
Szefowa stacji zapytana przez PAP, czy obecna sytuacja oznacza, że od 2018 roku grozi Biełsatowi zamknięcie, stwierdziła: „Tak. Dokładnie to oznacza, chyba że TVP podejmie decyzje, że pomimo to będzie jednak utrzymywać Biełsat. Na razie jednak takich decyzji nie ma”.
Romaszewska-Guzy dodała, że obecnie nie ma już żadnego porozumienia, które zobowiązywałoby MSZ do finansowania Biełsatu. „MSZ po prostu jednostronnie rozwiązało umowę o jego finansowaniu” - podkreśliła Romaszewska-Guzy.
Dyrektorka Biełsatu dodała, że działalność stacji w tym roku była i jest możliwa dzięki TVP. „Gdyby nie decyzje TVP - zarządu i rady nadzorczej - to byśmy w okolicach połowy roku musieli się zamknąć” - mówiła.
Dodała, że kanał miał wielokrotnie w swojej historii problemy z dokuczliwymi cięciami budżetowymi. „Mieliśmy taki okres, że ramówkę kończyliśmy w październiku, bo na listopad i grudzień nie mieliśmy pieniędzy, dawaliśmy tylko powtórki i newsy bez studia” - mówiła.
W ocenie Romaszewskiej-Guzy obecna sytuacja jest inna i decyzja o istnieniu stacji znajduje się nie w MSZ, ale w rękach polskiego rządu. Dlatego dyrektorka czyni starania o zagwarantowanie finansowania Biełsatu w budżecie.
Według nieoficjalnych informacji portalu wirtualnemedia.pl kilka dni temu prezes TVP Jacek Kurski miał wysłać list do premier Beaty Szydło z prośbą o potwierdzenie „czy Państwo Polskie istotnie chce likwidacji Telewizji Biełsat”. „Wiedząc, że TV Biełsat to zasób Państwa Polskiego, chciałem, aby deklaracja woli na temat likwidacji Biełsatu miała placet możliwie najwyższej rangi - czyli pani premier, która jest zwierzchnikiem ministra spraw zagranicznych (…) nie chcę mieć w CV, że zlikwidowałem Biełsat. A z drugiej strony jako prezes spółki prawa handlowego nie mogę być sponsorem (w imieniu podatników) dzieła, które nie ma akceptacji Państwa. Zwłaszcza, gdy bierzemy kredyty, pożyczki na funkcjonowanie” - powiedział w rozmowie z portalem.
Roczny budżet telewizji Biełsat wynosi ok. 26-27 mln zł - wynika z informacji przekazanych PAP przez dyrektorkę stacji. Satelitarny kanał nadawany w języku białoruskim rozpoczął nadawanie 10 grudnia 2007 r. Na jego dotychczasową działalność wydano ponad 250 mln zł - szacuje jego dyrektorka.
Według ostatnich, reprezentatywnych badań, telewizja Biełsat znana jest 1/3 Białorusinów. Ogląda ją 10 proc. dorosłej widowni, spośród widzów Biełsatu 82 proc. darzy ją zaufaniem, lub pełnym zaufaniem. Ostatnio stacja uzyskała wsparcie programowe ze strony BBC.
Szymon Zdziebłowski(PAP)
lw, PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/355029-romaszewska-guzy-telewizji-bielsat-grozi-w-2018-roku-likwidacja