Gdy pierwszy raz byłem w Grecji to doznałem prawdziwego szoku. Wynikał on z mojej naiwności zapewne i zbytniego umiłowania historii w szkole. Otóż, nie umiałem sobie wyobrazić jak to możliwe, że mieszkańcy tego kraju są potomkami Sokratesa, Platona Arystotelesa, Talesa, Archimedesa, Homera, Fidiasza, Ajschylosa, Sofoklesa, Eurypidesa…
Moje zdumienie nie ustawało gdy pod wodzą małżonki (filolog klasyczny) szczegółowo zwiedzałem Delfy, Mykeny, Akropol, Sunion, mniej lub bardziej zachowane teatry, a nawet drogi będące wynikiem nie tylko kunsztu, ale i znakomitej organizacji, których współczesna Grecja nie nosi śladów, poza zabytkowymi ruinami, rzecz jasna.
Teraz mam to samo w odniesieniu do Francji. Prezydent Macron wydaje się śnić, że rządzi Francją Króla Słońce, Bonapartego, Clemenceau, de Gaulle’a czy chociażby Mitteranda. Ma wrażenie, że wystarczy mieć w historii (czyli w przeszłości!) impresjonistów, kolonizatorów, Camus’a, znakomite koniaki, drużynę Platiniego czy braci Lumiere, aby czuć się wielkim i ważnym bohaterem Europy i świata dzisiaj. Tymczasem obecna Francja to kraj w fatalnej kondycji finansowej i gospodarczej, kraj będący cieniem własnych dokonań politycznych i kulturowych, kraj, w którym każde ludzkie zgromadzenie jest prawdziwie biało-czarne, albo muzułmańsko-lewackie, bo to jedna z ojczyzn politycznej poprawności. To państwo z koszmarnie brudną i niebezpieczną stolicą. Córa Kościoła, która okazała się córą Koryntu. Jeśli prezydent tego kraju chce nam robić uwagi i głośno Polskę obraża, to niech spojrzy w lustro, a zamiast Napoleona zobaczy bujanego przez babcię chłopca siedzącego na koniku na biegunach. Poza tym, biorąc pod uwagę relacje międzynarodowe, Francja ma swoje nowe Vichy, ale tym razem na całym terytorium.
A swoją drogą ciekaw jestem czy Borys Budka już wysłał gratulacyjną depeszę do Macron’a. Bo jego logika wydaje się na to jednoznacznie wskazywać. Może za to przyślą mu koszulkę z napisem „Je suis Budka Burczymucha”?
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/354923-jaka-francja-taki-napoleon-prezydent-macron-wydaje-sie-snic-ze-rzadzi-francja-bonapartego