Dziesiątki tysięcy ludzi, w tym król Hiszpanii Filip VI, przeszły w sobotę wieczorem w Barcelonie w wielkiej manifestacji przeciwko terroryzmowi. 17 i 18 sierpnia doszło w Katalonii do zamachów, w których zginęło 15 osób, a ponad 120 zostało rannych.
Demonstracja przebiegła pod hasłem „Nie boimy się”. Taki transparent z napisem w języku katalońskim nieśli na czele pochodu przedstawiciele służb, które zapewniły pomoc po zamachach: policjanci, strażacy, lekarze i ratownicy medyczni, a także taksówkarze, kwiaciarki i mieszkańcy okolic deptaku Las Ramblas, gdzie 17 sierpnia terrorysta taranował samochodem przechodniów.
Filip VI szedł w jednym z dalszych szeregów, blisko premiera Mariano Rajoya i innych polityków, przedstawicieli władz Barcelony, Katalonii i pozostałych regionów Hiszpanii. Król wziął udział w demonstracji po raz pierwszy w historii hiszpańskiej monarchii. Była także delegacja muzułmańskiej społeczności Barcelony. Nie zaplanowano natomiast udziału przedstawicieli obcych państw.
Wypełnijmy ulice pokojem i wolnością
— apelowały przed demonstracją władze miejskie Barcelony, drugiego co do wielkości miasta Hiszpanii. Burmistrz Ada Colau wzywała do „różnorodności i odwagi” w odpowiedzi na przemoc. Ratusz zamieścił na Twitterze wpis: „Jesteśmy otwartym, gościnnym miastem pokoju”.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Dziesiątki tysięcy ludzi, w tym król Hiszpanii Filip VI, przeszły w sobotę wieczorem w Barcelonie w wielkiej manifestacji przeciwko terroryzmowi. 17 i 18 sierpnia doszło w Katalonii do zamachów, w których zginęło 15 osób, a ponad 120 zostało rannych.
Demonstracja przebiegła pod hasłem „Nie boimy się”. Taki transparent z napisem w języku katalońskim nieśli na czele pochodu przedstawiciele służb, które zapewniły pomoc po zamachach: policjanci, strażacy, lekarze i ratownicy medyczni, a także taksówkarze, kwiaciarki i mieszkańcy okolic deptaku Las Ramblas, gdzie 17 sierpnia terrorysta taranował samochodem przechodniów.
Filip VI szedł w jednym z dalszych szeregów, blisko premiera Mariano Rajoya i innych polityków, przedstawicieli władz Barcelony, Katalonii i pozostałych regionów Hiszpanii. Król wziął udział w demonstracji po raz pierwszy w historii hiszpańskiej monarchii. Była także delegacja muzułmańskiej społeczności Barcelony. Nie zaplanowano natomiast udziału przedstawicieli obcych państw.
Wypełnijmy ulice pokojem i wolnością
— apelowały przed demonstracją władze miejskie Barcelony, drugiego co do wielkości miasta Hiszpanii. Burmistrz Ada Colau wzywała do „różnorodności i odwagi” w odpowiedzi na przemoc. Ratusz zamieścił na Twitterze wpis: „Jesteśmy otwartym, gościnnym miastem pokoju”.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/354917-manifestacja-przeciwko-terroryzmowi-przeszla-ulicami-barcelony-w-pochodzie-wzial-udzial-krol-hiszpanii-filip-vi?strona=1