W Belgii w pobliżu miasta Gandawy pobito trzech kierowców ciężarówek. Wśród poszkodowanych był Polak. Za atakiem mieli stać nielegalni imigranci. Do napadu doszło na parkingu.
Gubernator Flandrii Wschodniej Jan Briers domaga się od belgijskiego rządu lepszej ochrony parkingów. Wcześniej, afrykańscy imigranci pobili trzech kierowców ciężarówek: Polaka, Francuza oraz Włocha
—informuje Radio RMF FM.
Do ataku doszło w nocy z poniedziałku na wtorek na parkingu przy autostradzie E17. Według belgijskich mediów imigranci chcieli się ukryć w ciężarówce i przedostać do Wielkiej Brytanii. Kiedy zauważył ich kierowca z Polski, doszło do bójki.
Gonili go imigranci, którzy próbowali dostać się do jego ciężarówki. Uciekał ale go dogonili. Czterech z nich go biło. Wyrwał się im, udało mu się wskoczyć do tira i odjechać. Był ciężko ranny
—opowiadał świadek zdarzenia.
Napastnicy uciekli zanim na miejscu pojawili się policjanci.
Belgijskie media informują, że Polak wołał o pomoc. Jednak inni kierowcy bali się wysiąść ze swoich aut. Świadkowie twierdzą, że imigranci byli bardzo agresywni.
Świadkowie twierdzą, że imigranci byli „niezwykle agresywni” i „zachowywali się jak zwierzęta”.
ann/rmf24.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/351872-polski-kierowca-pobity-w-belgii-na-parkingu-napadli-go-imigranci