W nocy z czwartku na piątek wybuchł pożar w jednym z najwyższych budynków na świecie - apartementowcu Torch Tower w Dubaju, jednym z emiratów i zarazem największym mieście Zjednoczonych Emiratów Arabskich - poinformowały władze. Brak informacji o ofiarach.
Wszystkie osoby przebywające w budynku zostały pomyślnie ewakuowane.
Świadkowie informowali o kłębach dymu spowijających ponad 40 pięter wysokościowca i odpadających fragmentach elewacji. Policja otoczyła budynek i zablokowała pobliskie ulice.
Według komunikatu władz pożar został opanowany. Z żywiołem walczą strażacy z czterech oddziałów Obrony Cywilnej.
Pożar wybuchł w piątek po godz. 1 nad ranem czasu miejscowego (23 w czwartek czasu polskiego).
Liczący 337 metrów wysokości i 79 pięter Torch Tower usytuowany jest w ekskluzywnej i popularnej wśród turystów dzielnicy Dubaju - Marina. Palił się już w 2015 r.; wówczas również zdołano ewakuować przebywające w nim osoby.
W 2011 r. Torch Tower był najwyższym budynkiem mieszkalnym na świecie.
Pożary drapaczy chmur w Zjednoczonych Emiratach Arabskich (ZEA) wybuchały już wielokrotnie. Zdaniem ekspertów jedną z przyczyn są łatwopalne materiały używane do budowy elewacji i wykończenia budynków. Właśnie takie materiały były przyczyną tragicznego pożaru bloku mieszkalnego w Londynie w czerwcu br. w którym zginęło ponad 80 osób.
ann/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/351781-pozar-jednego-z-najwyzszych-drapaczy-chmur-w-dubaju