Mam nadzieje, że przynajmniej na politykę zagraniczną ta decyzja będzie miała pozytywny wpływ”.
Szef polskiego MSZ odnosząc się do środowego oświadczenia wiceszefa KE Fransa Timmermansa, powiedział w czwartek, że „proces legislacyjny w sprawie zmian w sądownictwie się toczy i, dopóki się nie zakończy, nie mamy potrzeby się z niczego tłumaczyć”.
Do sprawy odniósł się też węgierski premier Viktor Orban. W sobotę oznajmił, że „inkwizycyjna” kampania prowadzona przeciw Polsce nie powiedzie się, bo Węgry wykorzystają każdą przewidzianą prawem możliwość w UE, by okazać solidarność z Polską.
Orban oświadczył, że w Brukseli powstał „sojusz brukselskich biurokratów i ich elit” działający wbrew opinii Europejczyków oraz „system, który można nazwać imperium (finansisty George’a) Sorosa”. Rząd Węgier zarzuca Sorosowi m.in. zachęcanie do nielegalnej imigracji do Europy oraz próby wpływania na sytuację na Węgrzech za pośrednictwem finansowanych przez niego organizacji pozarządowych.
Wiceszef KE Timmermans powiedział też w ubiegłą środę, że zaprosił do Brukseli polskich ministrów i liczy, że przyjadą.
Jestem do dyspozycji polskich ministrów 24 godziny na dobę. Zaprosiłem ich do Brukseli; liczę, że przyjmą zaproszenie. Dwaj ministrowie mówią o mnie bardzo niepochlebnie. Mają do tego prawo w wolnym społeczeństwie, ale byłoby bardziej interesujące, gdyby porozmawiali ze mną i gdybyśmy znaleźli rozwiązanie problemów, które mamy
— powiedział.
pc/PAP
-
Polecamy książkę Krzysztofa Szczerskiego pt.„Utopia europejska. Kryzys integracji i polska inicjatywa naprawy”. Można ją kupić „wSklepiku.pl”.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Mam nadzieje, że przynajmniej na politykę zagraniczną ta decyzja będzie miała pozytywny wpływ”.
Szef polskiego MSZ odnosząc się do środowego oświadczenia wiceszefa KE Fransa Timmermansa, powiedział w czwartek, że „proces legislacyjny w sprawie zmian w sądownictwie się toczy i, dopóki się nie zakończy, nie mamy potrzeby się z niczego tłumaczyć”.
Do sprawy odniósł się też węgierski premier Viktor Orban. W sobotę oznajmił, że „inkwizycyjna” kampania prowadzona przeciw Polsce nie powiedzie się, bo Węgry wykorzystają każdą przewidzianą prawem możliwość w UE, by okazać solidarność z Polską.
Orban oświadczył, że w Brukseli powstał „sojusz brukselskich biurokratów i ich elit” działający wbrew opinii Europejczyków oraz „system, który można nazwać imperium (finansisty George’a) Sorosa”. Rząd Węgier zarzuca Sorosowi m.in. zachęcanie do nielegalnej imigracji do Europy oraz próby wpływania na sytuację na Węgrzech za pośrednictwem finansowanych przez niego organizacji pozarządowych.
Wiceszef KE Timmermans powiedział też w ubiegłą środę, że zaprosił do Brukseli polskich ministrów i liczy, że przyjadą.
Jestem do dyspozycji polskich ministrów 24 godziny na dobę. Zaprosiłem ich do Brukseli; liczę, że przyjmą zaproszenie. Dwaj ministrowie mówią o mnie bardzo niepochlebnie. Mają do tego prawo w wolnym społeczeństwie, ale byłoby bardziej interesujące, gdyby porozmawiali ze mną i gdybyśmy znaleźli rozwiązanie problemów, które mamy
— powiedział.
pc/PAP
-
Polecamy książkę Krzysztofa Szczerskiego pt.„Utopia europejska. Kryzys integracji i polska inicjatywa naprawy”. Można ją kupić „wSklepiku.pl”.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/350303-juncker-i-timmermans-beda-w-srode-debatowac-nad-nasza-reforma-sadownictwa-rzecznik-ke-sledzimy-dokladnie-sytuacje-i-wydarzenia-w-polsce?strona=2