Histeria dotarła do USA? McCain powiela slogany opozycji ws. reformy sądownictwa w Polsce: „Krok wstecz dla demokracji”

Krok wstecz dla demokracji - tak wpływowy republikański senator z USA John McCain skomentował na swoim koncie na Twitterze tekst zamieszczony na stronie internetowej telewizji NBC News pt. „Polski Senat przyjął ustawę dającą politykom wpływ na sądownictwo”.

McCain zamieścił wpis w sobotę, odsyłając do artykułu telewizji NBC News, w którym czytamy, że „polski Senat przyjął kontrowersyjną ustawę, która daje politykom istotny wpływ na Sąd Najwyższy, wbrew Unii Europejskiej i dużym protestom”.

W tekście poinformowano, że ustawa przeszła w Senacie większością 55 głosów, przy 23 głosach sprzeciwu i dwóch wstrzymujących się, oraz że czeka teraz na podpis prezydenta Andrzeja Dudy.

Krytycy ustawy uważają, że zabija ona niezawisłość sędziowską i zagraża rządom prawa. Partia rządząca twierdzi, że ustawa jest potrzebna, aby poprawić skuteczność sądu oraz zerwać z praktykami i sędziami z czasów komunizmu

— czytamy w tekście NBC News, zamieszczonym na stronie internetowej stacji w sobotę.

Decyzja polskiego Senatu zapadła - jak dodano - mniej niż miesiąc po przemówieniu prezydenta Donalda Trumpa w Polsce, w którym wychwalał jej „miejsce w silnej i demokratycznej Europie”.

McCain od wielu lat zasiada w amerykańskim Senacie; jest zwolennikiem zaangażowania USA na świecie i w NATO oraz wywierania presji na Rosję w związku z Ukrainą.

Jak widać, panika wywoływana przez środowiska opozycji w Polsce i ich bliskich przyjaciół z Brukseli dociera także do Stanów Zjednoczonych. Zaczęło się od głośnej sprawy oświadczenia Departamentu Stanu i nagabywania jego rzeczniczki przez dziennikarza TVN. Warto jednak powtórzyć uwagi, jakie stawiała w tej sprawie publicystka tygodnika „wSieci” Krystyna Grzybowska:

Trudno sobie wyobrazić, żeby pani Neuert wypichciła swoje uwagi pod adresem suwerennego państwa polskiego bez udziału ambasadora Jonsa (ambasador USA w Polsce powołany jeszcze przez Baracka Obamę – przyp. red.). Chyba, że korzystała wyłącznie z pomocy dziennikarza TVN, stacji telewizyjnej zaciekle walczącej z rządem PiS-u. A może włączyły się do antypolskiej kampanii CNN i „The Washington Post”, w której to gazecie bezustannie atakuje nasz kraj Anne Applebaum, żona byłego szefa MSZ, Radosława Sikorskiego?

– pisała Grzybowska.

Mam jeszcze dwa pytania. Co na ten wybryk swojej rzeczniczki szef Departamentu Stanu w administracji Donalda Trumpa Rex Tillerson? I czy oświadczenie jego rzeczniczki było uzgodnione z prezydentem USA?

– dodała.

CZYTAJ WIĘCEJ: Rzeczniczka prasowa Departamentu Stanu USA, nagabywana przez dziennikarza TVN, wypowiedziała się nt. Polski. Co naprawdę powiedziała o polskiej demokracji?

Należy więc ostrożnie podchodzić do tego typu rewelacji zza Oceanu

ak/wPolityce.pl/PAP