Nawiązując do zarzutów o braku solidarności Węgier, padających ze strony Brukseli, premier oznajmił: „To, że Węgry obroniły same siebie i wraz ze sobą Europę przed zalewem i inwazją migracji, kosztowało nas 260-270 mld ft (850-880 mln euro). Unia nie zwróciła nam nawet odłamka tej sumy i dlatego() niech nie mówi o solidarności, dopóki nie zwróci nam 250 mld ft, które jest nam winna za obronę granic”.
Zdaniem Orbana Niemcy też nie powinny mówić o solidarności, gdyż za tę samą pracę „w fabryce w Niemczech robotnikom płaci się nawet pięć razy więcej niż to, co dostają pracownicy w takiej samej niemieckiej fabryce, ale na terytorium Węgier.
Podkreślił przy tym, że celem kultury europejskiej nie jest solidarność, tylko to to, by ludzie żyli w niej zgodnie ze swoimi wartościami w pokoju, bezpiecznie i w dobrobycie.
Solidarność jest tylko narzędziem. Narzędzia nie wolno uznawać za cel
— zaznaczył.
I dodał, że nie można być solidarnymi z takimi ideami i grupami, które stawiają sobie za cel zmianę europejskiej kultury, bo „rezultatem będzie rezygnacja z samego siebie”.
Węgry kierują się interesem narodowym - dodał Orban.
Od siedmiu lat pracujemy nad tym, by zamiast podporządkowanego, federacyjnego myślenia i logiki zbudować politykę zagraniczną wychodzącą z naszych interesów narodowych() Idzie nam dobrze. Jeden element tej mozaiki jeszcze nie jest na miejscu. Nazywa się Bruksela. To zadanie do rozwiązania po następnych wyborach. Nie jest ono niemożliwe. Widzimy szansę
— oznajmił, nawiązując do planowanych na wiosnę 2018 roku wyborach parlamentarnych na Węgrzech.
Orban uznał też wzmocnienie się Grupy Wyszehradzkiej za najważniejsze wydarzenie zeszłego roku. Podkreślił, że dziś Warszawa, Praga, Bratysława i Budapeszt mówią jednym głosem i „jest to wielka rzecz”.
W 2014 r. właśnie na uniwersytecie letnim i obozie młodzieżowym w Baile Tusnad Orban wygłosił słynne przemówienie, w którym wystąpił z koncepcją demokracji nieliberalnej.
pc/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Nawiązując do zarzutów o braku solidarności Węgier, padających ze strony Brukseli, premier oznajmił: „To, że Węgry obroniły same siebie i wraz ze sobą Europę przed zalewem i inwazją migracji, kosztowało nas 260-270 mld ft (850-880 mln euro). Unia nie zwróciła nam nawet odłamka tej sumy i dlatego() niech nie mówi o solidarności, dopóki nie zwróci nam 250 mld ft, które jest nam winna za obronę granic”.
Zdaniem Orbana Niemcy też nie powinny mówić o solidarności, gdyż za tę samą pracę „w fabryce w Niemczech robotnikom płaci się nawet pięć razy więcej niż to, co dostają pracownicy w takiej samej niemieckiej fabryce, ale na terytorium Węgier.
Podkreślił przy tym, że celem kultury europejskiej nie jest solidarność, tylko to to, by ludzie żyli w niej zgodnie ze swoimi wartościami w pokoju, bezpiecznie i w dobrobycie.
Solidarność jest tylko narzędziem. Narzędzia nie wolno uznawać za cel
— zaznaczył.
I dodał, że nie można być solidarnymi z takimi ideami i grupami, które stawiają sobie za cel zmianę europejskiej kultury, bo „rezultatem będzie rezygnacja z samego siebie”.
Węgry kierują się interesem narodowym - dodał Orban.
Od siedmiu lat pracujemy nad tym, by zamiast podporządkowanego, federacyjnego myślenia i logiki zbudować politykę zagraniczną wychodzącą z naszych interesów narodowych() Idzie nam dobrze. Jeden element tej mozaiki jeszcze nie jest na miejscu. Nazywa się Bruksela. To zadanie do rozwiązania po następnych wyborach. Nie jest ono niemożliwe. Widzimy szansę
— oznajmił, nawiązując do planowanych na wiosnę 2018 roku wyborach parlamentarnych na Węgrzech.
Orban uznał też wzmocnienie się Grupy Wyszehradzkiej za najważniejsze wydarzenie zeszłego roku. Podkreślił, że dziś Warszawa, Praga, Bratysława i Budapeszt mówią jednym głosem i „jest to wielka rzecz”.
W 2014 r. właśnie na uniwersytecie letnim i obozie młodzieżowym w Baile Tusnad Orban wygłosił słynne przemówienie, w którym wystąpił z koncepcją demokracji nieliberalnej.
pc/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/349963-wegry-za-pilna-reforma-ue-i-przeciwko-imperium-sorosa-orban-chce-sprowadzic-do-unii-europejskiej-milion-migrantow?strona=2