Tradycyjne zdjęcia polityków podczas wielkich wydarzeń, takich jak szczyt G20, rodzą często komiczne sytuacje. Pamiętamy chociażby słynny „rajd” Donalda Tuska, który w Warszawie uciekał jak najdalej od prezydenta Andrzeja Dudy. W Hamburgu gwiazdą „family photos” stał się Emmanuel Macron, który musiał natrudzić się, by stanąć przy amerykańskim przywódcy.
Prezydent Francji podczas szczytu G20 w Hamburgu był najwyraźniej niezadowolony z miejsca, jakie przeznaczono mu podczas wykonywania tzw. „family photos”. Emmanuel Macron został ustawiony w dalszym szeregu, podczas gdy w pierwszym szeregu stanęli najważniejsi przywódcy.
W sieci furorę robi nagranie, na którym widać, jak Emmanuel Macron kombinuje, by stanąć jednak w pobliżu Donalda Trumpa.
Macron najwidoczniej cierpi nie tylko na przerost megalomanii, ale i brak wyczucia. Jego przepychanka jest po prostu komiczna.
Całe szczęście, że parcie francuskiego prezydenta na Trumpa zostało zaspokojone podczas koncertu w Filharmonii z okazji szczytu i już mógł usiąść amerykańskiego przywódcy.
I to nie pierwszy razy, gdy politycy, niezadowoleni z przydzielonego im miejsca, wyczyniają swoje „rajdy”. Pamiętamy przecież Donalda Tuska, który podczas szczytu NATO w Warszawie, uciekał przed prezydentem Polski Andrzejem Dudą.
I pomyśleć, że polityka powinny cechować dobre maniery…
ak/wPolityce.pl/YouTube, The Telegraph
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/347943-komiczne-macron-chcial-za-wszelka-cene-stanac-przy-trumpie-niczym-tusk-przeprowadzil-swoj-rajd-wideo