Był faktycznie „błyskotliwym i kompetentnym rzecznikiem papieża”. Tak zmarłego w środę Joaquina Navarro-Vallsa określił dziś w wypowiedzi dla Radia Watykańskiego jego następca na stanowisku dyrektora biura prasowego Stolicy Apostolskiej ksiądz Federico Lombardi.

Włoski jezuita przypomniał, że hiszpański lekarz i dziennikarz od początku postawił jasno sprawę swojej pracy w Watykanie, którą zaoferował mu sam Jan Paweł II, „dając do zrozumienia, że za niezbędny uważał bezpośredni kontakt z papieżem, tak aby mieć pewność i jasność co do jego myśli i linii, ażeby wobec świata mediów i opinii publicznej wystąpić w roli miarodajnego interpretatora tej myśli, znanej mu nie tylko ze słyszenia”.

Ks. Lombardi nie ma wątpliwości, że w latach 1984-2005, które Navarro-Valls spędził u boku Jana Pawła II, „był on jedną z ważnych postaci jego nadzwyczajnego pontyfikatu”.

Niewątpliwie Jan Paweł II darzył go wielkim zaufaniem i bardzo liczył się z jego służbą

— podkreślił były dyrektor Radia Watykańskiego przed mikrofonami tej rozgłośni.

Przypomniał, że Joaquin Navarro-Valls był członkiem oficjalnych delegacji Stolicy Apostolskiej na międzynarodowej konferencje, organizowane przez ONZ w sprawach szczególnej wagi, na których, „dzięki swemu doświadczeniu i komunikatywności odegrał faktycznie pierwszorzędną rolę”.

Przypomniał też rolę, jaką Navarro-Valls odegrał w przygotowaniach i przebiegu wielu historycznych podróży, jak wizyta kardynała Agostino Casarolego w Rosji w 1988 roku czy Jana Pawła II na Kubie.

Jego inteligencja, elegancja i zdolność do zawierania relacji były wybitne. Dochodziła do tego znakomita znajomość języków i autentyczny geniusz w prezentacji doniesień i informacji w formie błyskotliwej, atrakcyjnej i zwięzłej. Cechy te czyniły z niego postać idealną jako watykański punkt odniesienia dla pracowników międzynarodowych mediów, ale też ze względu na publiczne i nie tylko relacje z wieloma osobistościami wysokiej rangi i wpływu w świecie komunikacji, polityki i interesów” - wspominał Joaquina Navarro-Vallsa ksiądz Federico Lombardi. Dodał, że wielkie znaczenie miała niewątpliwie jego przynależność do prałatury Opus Dei, której był numerariuszem, która gwarantowała jego oddanie i miłość do papieża. „Nadzwyczajna długość posługi doktora Navarro jako dyrektora biura prasowego, jego autorytet, skuteczność i powszechnie uznawana jakość jego pracy, nasuwają myśl, że jego dyrekcja stanowiła epokę, która będzie niewątpliwie pewnym unicum w historii biura prasowego i komunikacji Watykanu

— stwierdził jego następca na tym stanowisku.

Ks. Lombardi uważał go zawsze za swego mistrza, którego nie próbował jednak nawet naśladować.

Navarro pozostał dla mnie przyjacielem, wzorem dyskretnego życia duchowego, autentycznego i głębokiego, w pełni zintegrowanego z jego pracą, wzorem oddania na służbie papieża i Kościoła

— zakończył swoje wspomnienie włoski jezuita.

Prałatura Opus Dei poinformowała, że trumna z ciałem Joaquina Navarro-Vallsa wystawiona zostanie w zakrystii jej rzymskiego kościoła pod wezwaniem św. Eugeniusza przy alei delle Belle Arti 10 w czwartek od godziny 16.00, uroczystości pogrzebowe zaś rozpoczną się tamże nazajutrz o godz. 11.00.

wkt/KAI