Kraje V4 mają podobne doświadczenia historyczne, zbliżone uwarunkowania ekonomiczne, wszystkie są stosunkowo nowymi członkami Unii Europejskiej.
— mówi w rozmowie z wPolityce.pl Karol Karski, europoseł PiS.
wPolityce.pl: Jakie znaczenie dla Polski ma współpraca Grupy Wyszehradzkiej z Egiptem?
Karol Karski Egipt jest bardzo ważnym partnerem całej Unii w Afryce Północnej i na Bliskim Wschodzie, a przy tym – o czym bardzo mało się mówi – jednym z państw najbardziej dotkniętych przez zamachy terrorystyczne organizowane głównie przez ISIS. Wymiana doświadczeń i współpraca przy zwalczaniu grup terrorystycznych i przestępczych będzie z pewnością przydatna dla obu stron, również na forum multilateralnym. Kolejnym aspektem jest migracja – oczywiście traktowana też bardziej holistycznie, jako problem z którym boryka się Unia Europejska – Egipt jest krajem, przez który przechodzi wielu uchodźców z innych obszarów Afryki i Bliskiego Wschodu. Czwartym wreszcie argumentem jest pokazanie, że grupa V4 ma jasno zdefiniowane wspólne cele i potrafi blisko współdziałać w ich realizacji, co podnosi rangę całej Grupy oraz poszczególnych państw w ramach UE.
Spotkanie ma za zadanie także zacieśnić współpracę gospodarczą, inwestycyjną, również w obszarze energetyki oraz współpracy na forum organizacji międzynarodowych.
Zbliżenie z Egiptem i nawiązanie bliższej współpracy w wymienionych powyżej dziedzinach leży oczywiście w interesie grupy V4 z kilku względów. Po pierwsze w dzisiejszym świecie położenie geograficzne nie gra aż tak dużej roli i oddalenie od Egiptu nie jest przeszkodą dla zacieśnienia relacji handlowych, czy dla nowych inwestycji.
Jakie stanowisko Polska powinna przyjąć na spotkaniu państw Wielkiej Czwórki?
Mówimy o wydaniu wspólnego oświadczenia i zacieśnieniu współpracy w wybranych dziedzinach, więc należy przyjąć raczej ton koncyliacyjny i szukać rozwiązań, które będą najbardziej korzystne dla wszystkich. To nie są negocjacje, w których jedna strona może coś stracić, a druga zyskać – dlatego też Polska wraz z resztą państw V4 powinna skupić się na znalezieniu takich zapisów, które będą zadowalające dla każdego z państw.
Czy poza kwestią imigrantów mamy wspólne interesy z krajami V4?
Mamy bardzo wiele wspólnych interesów. Kraje V4 mają podobne doświadczenia historyczne, zbliżone uwarunkowania ekonomiczne, wszystkie są stosunkowo nowymi członkami Unii Europejskiej. Powiedziałbym nawet, iż imigranci wcale nie są na szczycie listy obszarów, w których państwom Grupy Wyszehradzkiej jest po drodze. Ważne jest zacieśnianie wymiany gospodarczej, promowanie wspólnych regionalnych inicjatyw – jednym z przykładów może być na przykład próba utworzenia Strategii na Rzecz Karpat, pomysł który zrodził się w Parlamencie Europejskim w grupie konserwatywnej, którą reprezentuję. Powracając jednak do kwestii imigrantów – jest to temat, który na pewno jednoczy V4 i pozwala na wspólne prezentowanie swoich interesów na forum UE. I to powinniśmy robić, gdyż grupa państw członkowskich pracująca razem ma dużo większą siłę przebicia niż pojedyncze kraje.
Jak to spotkanie zostanie odebrane na arenie międzynarodowej? I jak wpłynie na wizerunek Polski?
To spotkanie pomoże nam na arenie międzynarodowej. Pokazuje, że Polska ma regionalnych partnerów, z którymi jest w stanie realizować spójną politykę wobec państw trzecich. Tak jak mówiłem wcześniej, podnosi to rangę Polski w ramach UE, ale też poza nią. Jestem zdania, że powinniśmy wykorzystywać ten format częściej i śmielej niż to się działo za poprzedniego rządu i wydaje mi się, że to właśnie się dzieje.
Rozmawiała Edyta Hołdyńska
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/347236-nasz-wywiad-karol-karski-o-szczycie-v4-polska-ma-regionalnych-partnerow-z-ktorymi-jest-w-stanie-realizowac-spojna-polityke
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.