Nie jest rzeczą bezdyskusyjną, czy współczesne ruchy ludnościowe w Europie to uchodźctwo, emigracja o podłożu ekonomicznym, hidżra czy sterowana wielka wędrówka ludów. Pewnie i jedno i drugie i trzecie i czwarte.
Wśród przyczyn obecnej wędrówki ludów widzę między innymi:
1. Błędną politykę Zachodu w stosunku do Bliskiego Wschodu – chodzi zwłaszcza o wojnę w Iraku w 2003 r. Andrea Tornielli pisze:
Z uwagi na świadomość grożącej mieszkańcom regionu katastrofy humanitarnej Jan Paweł II, wykorzystując w pełni swój charyzmat osobisty, do ostatniej chwili nie ustawał w wysiłkach dyplomatycznych na rzecz zażegnania niebezpieczeństwa wybuchu wojny. Jak się później okazało, powodowany jakimś profetycznym przeczuciem, papież słusznie określił ten konflikt mianem „koszmarnego i nieodwracalnego w skutkach przedsięwzięcia”.
Bliski Wschód jest ponadto terenem ścierania się interesów wielkich mocarstw. Podstawowym problemem ludzi tam mieszkających jest wojna.
2. Eksploatację Afryki Północnej.
3. Zapaść demograficzną Europy. Ona w dużej mierze tłumaczy zaproszenie imigrantów przez niektórych polityków. Ale ta zapaść to między innymi swego rodzaju „zapłata” za aborcję i walkę z płodnością.
4. Ekspansyjny charakter islamu. Imamowie nie kryją, że na razie wystarcza im ideologia „multi-kulti”, dzięki której zyskują dla islamu prawo obywatelstwa. Docelowo jednak dążą, zgodnie z duchem islamu, do islamizacji Europy i [poddania jej prawu szariatu] (http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/340449-muzulmanie-beda-kierowac-sie-prawem-szariatu-nie-kraju-ktory-ich-gosci-ks-prof-moskal-duchowosc-islamu-jest-duchowoscia-polityczna). Muzułmanie (nie mówię, że wszyscy) nie kryją przy tym niechęci i pogardy zarówno dla duchowej kondycji Europy, jak i dla chrześcijaństwa.
5. Neomarksistowski plan generalnej przebudowy (rewolucji) społecznej. Chodzi o stworzenie nowego świata i nowego człowieka. Wymieszanie narodów, kultur i religii, generujące (czasowy?) chaos już to w skali klatki schodowej, już to szkoły, miasta, państwa czy Europy, jest istotnym elementem tego mega-projektu. Ten chaos, to nie tylko spektakularne zamachy terrorystyczne, ale także nieprzeliczona ilość zamieszek, burd, gwałtów, roszczeń i codziennych uciążliwości generowanych przez obcych mentalnie, kulturowo i religijnie imigrantów.
Trzeba pomagać potrzebującym. Jednakże formy tej pomocy nie mogą być naiwne. Nie powinny powodować nowych poważnych problemów społecznych. Nie można też stracić z pola widzenia czynników cały czas generujących to, czemu chce się zaradzić. Warto wysłuchać opinii ludzi znających z bliska czy z własnego doświadczenia odnośne problemy. Mam na myśli między innymi takie osoby, jak Chaldejsko-katolicki patriarcha Mar Louis Sako, Samir Khalil Samir SJ, Henri Boulad SJ, bp Antoine Chbeir, czy ks. Waldemar Cisło.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/346913-wedrowka-ludow-trzeba-pomagac-potrzebujacym-jednakze-formy-tej-pomocy-nie-moga-byc-naiwne