Londyńska policja metropolitalna podała w piątek, że w środowym pożarze wieżowca Grenfell Tower w zachodnim Londynie zginęło co najmniej 30 osób, a bilans ten najpewniej będzie rósł. Z 78 rannych 24 pozostaje w szpitalach, w tym 12 jest w stanie krytycznym.
Stuart Cundy z policji metropolitalnej zapewnił, że „absolutnym priorytetem jest to, by możliwie najszybciej i z największą godnością” wydobyć ciała, które wciąż znajdują się w Grenfell Tower. Spośród zwłok 30 ofiar dotychczas zaledwie 12 zostało przetransportowanych do kostnic.
Jednocześnie dodał, że stan budynku grozi „szczególnym niebezpieczeństwem” i przeprowadzenie pełnego śledztwa - w tym dokładne przeszukanie wyższych pięter w poszukiwaniu kolejnych ciał - może potrwać nawet kilka tygodni.
Cundy podkreślił, że służby ratunkowe spodziewają się, iż liczba ofiar śmiertelnych jeszcze wzrośnie. „Zajmie nam jednak trochę czasu, zanim przeprowadzimy pełne przeszukanie budynku, upewniając się, że zlokalizowaliśmy wszystkich, którzy zginęli w tym pożarze” - powiedział.
Jak zaznaczył, „jest bardzo trudno” ustalić dokładną liczbę zaginionych osób i policja wciąż weryfikuje zgłoszenia, które otrzymuje od zaniepokojonych rodzin i przyjaciół. Zapewnił jednocześnie: „kiedy będę przekonany, że ta liczba jest dokładna, przekażę ją opinii publicznej”.
Przedstawiciel policji poinformował również, że śledczy zbadali miejsce, w którym, jak sądzą, wybuchł pożar i doszli do wniosku, że „nic nie wskazuje na to, by doszło do umyślnego podpalenia”.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Londyńska policja metropolitalna podała w piątek, że w środowym pożarze wieżowca Grenfell Tower w zachodnim Londynie zginęło co najmniej 30 osób, a bilans ten najpewniej będzie rósł. Z 78 rannych 24 pozostaje w szpitalach, w tym 12 jest w stanie krytycznym.
Stuart Cundy z policji metropolitalnej zapewnił, że „absolutnym priorytetem jest to, by możliwie najszybciej i z największą godnością” wydobyć ciała, które wciąż znajdują się w Grenfell Tower. Spośród zwłok 30 ofiar dotychczas zaledwie 12 zostało przetransportowanych do kostnic.
Jednocześnie dodał, że stan budynku grozi „szczególnym niebezpieczeństwem” i przeprowadzenie pełnego śledztwa - w tym dokładne przeszukanie wyższych pięter w poszukiwaniu kolejnych ciał - może potrwać nawet kilka tygodni.
Cundy podkreślił, że służby ratunkowe spodziewają się, iż liczba ofiar śmiertelnych jeszcze wzrośnie. „Zajmie nam jednak trochę czasu, zanim przeprowadzimy pełne przeszukanie budynku, upewniając się, że zlokalizowaliśmy wszystkich, którzy zginęli w tym pożarze” - powiedział.
Jak zaznaczył, „jest bardzo trudno” ustalić dokładną liczbę zaginionych osób i policja wciąż weryfikuje zgłoszenia, które otrzymuje od zaniepokojonych rodzin i przyjaciół. Zapewnił jednocześnie: „kiedy będę przekonany, że ta liczba jest dokładna, przekażę ją opinii publicznej”.
Przedstawiciel policji poinformował również, że śledczy zbadali miejsce, w którym, jak sądzą, wybuchł pożar i doszli do wniosku, że „nic nie wskazuje na to, by doszło do umyślnego podpalenia”.
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/344550-wzrosla-liczba-tragicznego-pozaru-w-londynie-policja-co-najmniej-30-ofiar-smiertelnych-12-rannych-jest-w-stanie-krytycznym?strona=1