Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie stara się wspierać potrzebujących na miejscu.

Tak, bo uważamy, że to najbardziej skuteczna pomoc. Nie chcę wchodzić w dyskusje polityczne, w ocenę korytarzy humanitarnych, jeżeli ktoś uważa, że to ma sens, to jego decyzja, na pewno każda pomoc jest potrzebna. Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie od wielu lat wysyła potrzebującym m.in. paczki żywnościowe. Jedna z sióstr, która była na naszej konferencji prasowej, powiedziała, że gdyby nie nasza pomoc wysyłana od początku wojny, także w czasie oblężeń, wiele osób by umarło z głodu. Dopiero po kilku latach w taką pomoc włączył się Caritas w ramach akcji „Rodzina rodzinie”.

Niemieckie Domradio z Koeln stwierdziło, że dyrektor sekcji polskiej Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie ks. Waldemar Cisło jest przeciwnikiem tzw. korytarzy humanitarnych. To prawda?

To nie prawda, nic takiego nie powiedziałem. Na naszej konferencji jezuita ojciec Firaz z Aleppo stwierdził, że bardziej niż korytarze humanitarne jest potrzebna pomoc na miejscu. Po raz kolejny rzetelność niemieckich mediów wyszła na jaw. Przesłaliśmy dementi i poprosiłem o wskazanie, w którym momencie podczas konferencji wprost atakuję korytarze humanitarne. Powiedziałem, że jeżeli ktoś uważa, że to jest wartościowa forma pomocy, niech się w nią angażuje. Jednak z naszego punktu widzenia najbardziej efektywna jest pomoc tam na miejscu – jeden dolar wydany tam na miejscu, odpowiada dziesięciu dolarom wydanym w Europie. Nasza pomoc trafia do osób najbardziej potrzebujących pomocy. To, co my robimy wspólnie z polskim rządem jest najbardziej efektywną i skuteczną formą pomocy. Nasza pomoc, powstrzymuje kolejne fale uchodźców.

Media, np. „Gazeta Wyborcza” mówią, żeby imigrantów przyjął Kościół katolicki w Polsce.

Ale dlaczego Kościół ma sprzątać po tym, co Stany Zjednoczone czy Arabia Saudyjska robią na świecie? To jest ich wina i ich odpowiedzialność. Oni zarabiają brudne pieniądze na nieszczęściu ludzkim.

Mamy do czynienia z różnymi manipulacjami dotyczącymi imigrantów.

Na kongresie Polska Wielki Projekt pojawił się profesor z Niemiec, który mówił, że ostatnie statystyki dotyczące imigrantów w Niemczech pochodzą z 2014 czy z 2015 r. Blokowane są publikacje badań pochodzących z instytutów socjologicznych i innych opiniotwórczych instytucji na temat liczby imigrantów w Niemczech. Dodał też, że z jego wyliczeń wynika, że 1,5 miliarda ludzi chce zmienić miejsce zamieszkania. Europa nie jest w stanie zasymilować nawet 1/3 z tych osób. W Polsce media też manipulują. TVN 24 epatuje obrazami dzieci – w Syrii ani w Iraku nie ma takich czarnych dzieci. To jest wielkie przekłamanie. Media nie mówią, że na imigrantach żerują mafie, prowadzony jest handel kobietami, dziećmi, morduje się ludzi na organy. 80 procent kobiet, które dociera do Europy jest zgwałconych. To wszystko jest skutkiem nieodpowiedzialnego zaproszenia imigrantów do Europy przez panią Merkel.

Część opozycji, część mediów posiłkuje się zarzutem – niechęć do przyjęcia imigrantów, jest niechrześcijańska. Co ksiądz sądzi o tym zarzucie?

Papież Franciszek, na którego tak chętnie powołuje się „Gazeta Wyborcza” i TVN powiedział kilka razy, że gość powinien uszanować prawa gospodarza. Polacy mają dobre doświadczenia z naszymi Tatarami, którzy wyznają islam. Ale proszę zauważyć, że ich przywódca powiedział, że oni są przeciwko przyjęciu uchodźców, dlatego, że do Europy przyjeżdżają najbardziej ekstremalni islamiści. Docierają ludzie, którzy nie traktują Europy jako miejsca, gdzie chcą normalnie mieszkać i  żyć, przypomnijmy sobie obrazki z granicy węgierskiej, kiedy paczki żywnościowe ze znakiem Czerwonego Krzyża były wyrzucane do rowu. Tak robią ludzie głodni? W Niemczech odmawiali spania na łóżkach, bo były na nich znaki Czerwonego Krzyża. Tak postępują ludzie, którzy są w biedzie? Imigrantom chodzi o życie w Europie, czy raczej o to, aby islamizować nasz kontynent? Widziałem na własne oczy, co się działo w Mosulu. Widzieliśmy jazydki sprzedawane jako niewolnice seksualne. Przypominam o historii zgwałconej ośmioletniej dziewczynki, którą przywieziono do Niemiec, bo cesarskie cięcie w Mosulu nie było w stanie uratować jej życia. Ludzie się boją, że te wszystkie rzeczy przyjdą z radykalnym islamem do Europy.

Dlaczego radykalny islam chce nawracać Europę?

Uważają, że Europa to kontynent bez wartości, który zdobędą dla Allacha. Gdybyśmy mieli do czynienia z muzułmanami, którzy szukają w Europie schronienia przed przemocą i zasymilują się, to proszę bardzo, niech przyjeżdżają. Ale to są muzułmanie, którzy przychodzą nas, krzyżowców „nawracać” na swoją wiarę. W ich oczach Europa jest kontynentem zepsutym, w swoim mniemaniu przychodzą nas ratować.

Rozmawiał TP