Kolejny sposób na "walkę" z terroryzmem. Mieszkańcy Manchesteru zamiast rysowania kredą, robią sobie "pokojowe" tatuaże z pszczołą

Mieszkańcy Manchesteru manifestują swój sprzeciw wobec przemocy. Do absurdalnych reakcji na zamachy terrorystyczne można dopisać więc kolejną pozycję. Zamiast malowania kredą, robią sobie „pokojowe” tatuaże z motywem pszczoły.

ZOBACZ TAKŻE: Premier Szydło broni szefa MON i pyta o bezpieczeństwo: „Dokąd zmierzasz Europo? Powstań z kolan, bo będziesz opłakiwała codziennie swoje dzieci!”. WIDEO

Tatuaż przedstawia pracowitą pszczołę. Ma to być wyraz jedności mieszkańców Manchesteru. Według doniesień internautów, przed salonami tatuażu w Manchesterze ustawiają się kolejki.

Przypomnijmy, że forma łączenia się z rodzinami ofiar zamachów i oddawania szacunku dla zamordowanych, jaką jest malowanie kredą, jest znana w całej Europie. Po zamachach terrorystycznych w Paryżu, mieszkańcy stolicy Francji przyozdobili jej ulice kolorowymi malunkami.

Podobnie zrobiono w lipcu 2016 roku w Nicei, kiedy 25-letni mężczyzna, francuz tunezyjskiego pochodzenia, wjechał ciężarówką w ludzi zgromadzonych na nadmorskiej promenadzie, który świętowali obchody Dnia Bastylii.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Terroryści znów uderzyli: atak w Manchesterze! W wybuchu zginęły co najmniej 22 osoby, a ponad 50 jest rannych! Wśród ofiar są dzieci!

Mocny list Orban do May: „Europę dosięgają kolejne zamachy, dlatego też musimy uczynić wszystko, aby przywrócić bezpieczeństwo kontynentu”

W brutalnym ataku terrorystycznym życie straciło 84 osoby. Mieszkańcy Nicei postanowili oddać im hołd… malując na promenadzie rysunki za pomocą kredy. Jak donoszą zagraniczne media, taka forma sprzeciwu wobec zamachów terrorystycznych u zamachowców może wywołać jedynie śmiech.

wkt/Twitter