Państwo Islamskie przyznało się w oświadczeniu do przeprowadzenia zamachu bombowego w Manchesterze. Z kolei jak czytamy na stronach telewizji CBS News, zamachowiec z Manchesteru został zidentyfikowany jako 23-letni Salman Abedi.
W poniedziałkowym wybuchu w hali widowiskowo-sportowej Manchester Arena, tuż po zakończeniu koncertu Ariany Grande, zginęły co najmniej 22 osoby, w tym dzieci, a 59 ludzi zostało rannych. Wybuch jest traktowany przez brytyjską policję jako atak terrorystyczny.
CZYTAJ WIĘCEJ:Kolejne fakty ws. zamachu w Manchesterze. Świadek: Nie było praktycznie żadnej kontroli bezpieczeństwa
Do zdarzenia doszło ok. 22.35 czasu lokalnego (23.35 czasu polskiego) w pobliżu wejścia do liczącej 21 tys. miejsc Manchester Arena, tuż po zakończeniu koncertu amerykańskiej piosenkarki Ariany Grande. W pierwszych relacjach świadkowie mówili o „głośnym huku” i „wybuchu”.
Brytyjska premier Theresa May zapewniła w oświadczeniu wydanym z poniedziałku na wtorek, że rząd „pracuje, aby ustalić szczegóły tego, co jest traktowane przez policję jako przerażający atak terrorystyczny” i dodała, że „wszystkie nasze myśli są z ofiarami i rodzinami tych, którzy zostali poszkodowani”.
Na 9 rano czasu lokalnego (10 czasu polskiego) we wtorek zostało zwołane posiedzenie sztabu kryzysowego COBRA w sprawie poniedziałkowego ataku. Oprócz premier May, udział w nim weźmie prawdopodobnie m.in. minister spraw wewnętrznych Amber Rudd.
Część partii politycznych, m.in. proeuropejscy Liberalni Demokraci i Szkocka Partia Narodowa, zapowiedziało zawieszenie kampanii przed zaplanowanymi na 8 czerwca wyborami parlamentarnymi do Izby Gmin. Według źródeł brytyjskich mediów w rządzącej Partii Konserwatywnej i opozycyjnej Partii Pracy, oba ugrupowania również zdecydują o wstrzymaniu do odwołania wszystkich działań wyborczych.
Pomimo narastających spekulacji medialnych, policja nie przedstawiła jednak na razie oficjalnej informacji na temat przebiegu incydentu, przekazując jedynie, że w śledztwie biorą udział przedstawiciele służb antyterrorystycznych i brytyjskich służb wewnętrznych. Nie ma żadnych informacji o sprawcy lub sprawcach ataku.
Niepotwierdzone relacje świadków cytowanych przez brytyjskie media wskazują na możliwość ataku terrorysty-samobójcy, który miałby wysadzić się w powietrze w pobliżu wejścia do hali. Część źródeł informowała także o tym, że poszkodowani mieli rany odłamkowe, m.in. od gwoździ, które mogły być dodane do bomby w celu zwiększenia siły rażenia.
Niepotwierdzone relacje świadków cytowanych przez brytyjskie media wskazują na możliwość ataku terrorysty-samobójcy, który miałby wysadzić się w powietrze w pobliżu wejścia do hali. Część źródeł informowała także o tym, że poszkodowani mieli rany odłamkowe, m.in. od gwoździ, które mogły być dodane do bomby w celu zwiększenia siły rażenia.
Burmistrz metropolitalny Manchesteru Andy Burnham, który objął swoje stanowisko na początku maja, napisał, że „kieruje swoje serce do rodzin, które straciły bliskich, a podziw - do naszych odważnych służb ratunkowych”. „To okropna noc dla naszego wspaniałego miasta” - dodał.
Lider opozycyjnej Partii Pracy Jeremy Corbyn wcześniej określił incydent „straszliwym” i zapewnił, że „jest myślami z tymi dotkniętymi (atakiem), a także ze wspaniałymi służbami ratunkowymi”.
Z kolei lider proeuropejskiej Partii Liberalnych Demokratów Tim Farron napisał, że to „szokujący i okropny atak, który był wymierzony w dzieci i młodych ludzi, którzy po prostu cieszyli się koncertem”.
To atak na niewinnych ludzi i naród, który jest zjednoczony w żałobie i determinacji, aby sprzeciwić się temu godnemu pożałowania atakowi
— dodał.
W obliczu paraliżu miasta i wyłączenia głównych szlaków komunikacyjnych, wielu mieszkańców Manchesteru użyło mediów społecznościowych i hashtaga #RoomForManchester (#PokójdlaManchesteru - PAP), aby zaoferować w pierwszych godzinach po ataku nocleg i opiekę osobom, które brały udział w koncercie i nie miały możliwości powrotu do domu.
Lokalne media informowały także o tym, że taksówkarze oferowali bezpłatne przewozy na terenie miasta, pomagając wydostać się z obszaru dotkniętego atakiem. Na miejscu pozostaje ustawiony kordon policyjny.
W nocy z poniedziałku na wtorek operator linii kolejowych w Wielkiej Brytanii National Rail poinformował, że położona w pobliżu hali stacja kolejowa Manchester Victoria pozostanie zamknięta dla podróżnych co najmniej do środy.
Jeśli teza o zamachu terrorystycznym zostanie potwierdzona, będzie to najpoważniejszy zamach na terenie Wielkiej Brytanii od ataków na system komunikacji publicznej w Londynie w lipcu 2005 roku, w których zginęło 56 osób (w tym 3 Polki) a blisko 800 zostało rannych.
Poziom zagrożenia atakiem terrorystycznym w Wielkiej Brytanii znajduje się od dłuższego czasu na czwartym w pięciostopniowej skali poziomie określanym jako „znaczący”, który oznacza, że zamach jest „wysoce prawdopodobny”.
W marcu br. islamski ekstremista Khalid Masood (urodzony jako Adrian Russell Elms) zabił sześć osób, w tym siebie, i ranił 49 w ataku terrorystycznym w pobliżu siedziby parlamentu w centrum Londynu. 52-letni mężczyzna, który urodził się i wychował w Wielkiej Brytanii, wjechał samochodem w tłum na moście Westminsterskim, a następnie próbował wedrzeć się na teren parlamentu, raniąc śmiertelnie nożem policjanta strzegącego wejścia na wewnętrzny dziedziniec.
PAP,pg
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/341000-wiemy-wiecej-o-ataku-w-manchesterze-panstwo-islamskie-wzielo-odpowiedzialnosc-za-zamach-sprawca-salman-abedi