Urzędujący prezydent Iranu Hasan Rowhani został w piątek wybrany na drugą, czteroletnią kadencję. W pierwszej turze zdobył 57 proc. głosów i pokonał ultrakonserwatywnego duchownego Ebrahima Raisiego, który otrzymał 38,3 proc. głosów
— ogłosiło w sobotę MSW.
Na uznawanego za pragmatyka Rowhaniego zagłosowało 23,5 mln Irańczyków, a na Raisiego 15,8 mln
— przekazał w telewizji państwowej szef MSW Abdulreza Rahmani Fazli.
Wyjaśnił, że są to ostateczne wyniki, gdyż przeliczono już 99,7 proc. oddanych głosów.
W piątkowych wyborach wzięło udział ponad 41 mln Irańczyków spośród ponad 56 mln uprawnionych. Oznacza to, że frekwencja wyniosła 73 proc.
Pozostali dwaj kandydaci - były minister kultury Mustafa Agha Mirsalim i zwolennik reform Mustafa Haszimi-Taba zdobyli odpowiednio ok. 478 tys. i ok. 245 tys. głosów.
Rowhani w piątkowym głosowaniu znacznie zwiększył odsetek swych zwolenników w porównaniu do wyborów z 2013 roku, w których zwyciężył z prawie 51-procentowym poparciem przy 73-procentowej frekwencji. Głos oddało na niego wówczas 18,6 mln wyborców spośród 35 mln uprawnionych.
Podczas kampanii 68-letni prezydent apelował do Irańczyków, by go ponownie poparli, aby mógł kontynuować swe reformy, dotyczące polityki wewnętrznej i działania mające na celu dalsze otwieranie Iranu na świat.
Haszimi-Taba pogratulował Rowhaniemu, mówiąc, że prezydent będzie działał na rzecz „godności Iranu”.
Z powodu wysokiej frekwencji wybory zostały przedłużone o sześć godzin i zakończyły się o północy lokalnego czasu, czyli o 21.30 czasu polskiego. Władze uzasadniały tę decyzję kolejkami przed lokalami wyborczymi i koniecznością zapewnienia możliwości oddania głosu każdemu uprawnionemu.
Równolegle z wyborami prezydenckimi Irańczycy wybierali swoich przedstawicieli do samorządów.
Rowhani walczył o głosy wyborców, którzy popierają reformy, chcą ograniczenia konfliktów z mocarstwami i większej wolności obyczajowej oraz gospodarczej w kraju. Był krytykowany za brak znaczącej poprawy sytuacji gospodarczej kraju i brak sukcesów w walce z bezrobociem (bez pracy jest 12,5 proc. obywateli Iranu, w tym 27 proc. młodych).
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Urzędujący prezydent Iranu Hasan Rowhani został w piątek wybrany na drugą, czteroletnią kadencję. W pierwszej turze zdobył 57 proc. głosów i pokonał ultrakonserwatywnego duchownego Ebrahima Raisiego, który otrzymał 38,3 proc. głosów
— ogłosiło w sobotę MSW.
Na uznawanego za pragmatyka Rowhaniego zagłosowało 23,5 mln Irańczyków, a na Raisiego 15,8 mln
— przekazał w telewizji państwowej szef MSW Abdulreza Rahmani Fazli.
Wyjaśnił, że są to ostateczne wyniki, gdyż przeliczono już 99,7 proc. oddanych głosów.
W piątkowych wyborach wzięło udział ponad 41 mln Irańczyków spośród ponad 56 mln uprawnionych. Oznacza to, że frekwencja wyniosła 73 proc.
Pozostali dwaj kandydaci - były minister kultury Mustafa Agha Mirsalim i zwolennik reform Mustafa Haszimi-Taba zdobyli odpowiednio ok. 478 tys. i ok. 245 tys. głosów.
Rowhani w piątkowym głosowaniu znacznie zwiększył odsetek swych zwolenników w porównaniu do wyborów z 2013 roku, w których zwyciężył z prawie 51-procentowym poparciem przy 73-procentowej frekwencji. Głos oddało na niego wówczas 18,6 mln wyborców spośród 35 mln uprawnionych.
Podczas kampanii 68-letni prezydent apelował do Irańczyków, by go ponownie poparli, aby mógł kontynuować swe reformy, dotyczące polityki wewnętrznej i działania mające na celu dalsze otwieranie Iranu na świat.
Haszimi-Taba pogratulował Rowhaniemu, mówiąc, że prezydent będzie działał na rzecz „godności Iranu”.
Z powodu wysokiej frekwencji wybory zostały przedłużone o sześć godzin i zakończyły się o północy lokalnego czasu, czyli o 21.30 czasu polskiego. Władze uzasadniały tę decyzję kolejkami przed lokalami wyborczymi i koniecznością zapewnienia możliwości oddania głosu każdemu uprawnionemu.
Równolegle z wyborami prezydenckimi Irańczycy wybierali swoich przedstawicieli do samorządów.
Rowhani walczył o głosy wyborców, którzy popierają reformy, chcą ograniczenia konfliktów z mocarstwami i większej wolności obyczajowej oraz gospodarczej w kraju. Był krytykowany za brak znaczącej poprawy sytuacji gospodarczej kraju i brak sukcesów w walce z bezrobociem (bez pracy jest 12,5 proc. obywateli Iranu, w tym 27 proc. młodych).
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/340612-rowhani-ponownie-wybrany-prezydentem-iranu-poparlo-go-57-proc-glosujacych?strona=1