W sieci pojawił się wpis, który wywołał falę oburzenia i szybką reakcję na szczeblu dyplomatycznym. Okazało się, że w niemieckim podręczniku do historii znajduje się określenie „polski obóz”!
Syn ma maturę. Historia. Przygotowuje się. Będzie ok. Właśnie zwrócił uwagę na polskie obozy. Tak uczą w Niemczech. TERAZ. Oficjalna książka
— napisał na Twitterze Internauta.
Na szczęście, to skandaliczne sformułowanie spotkało się z błyskawiczną odpowiedzią m.in. Reduty Dobrego imienia.
W sprawę włączył się ambasador Niemiec w Polsce Rolf Nikel. Jak podkreślił dyplomata, po interwencji wydawnictwo Klett wycofa natychmiast książkę z handlu.
Godna pochwały jest także odpowiedź polskiej dyplomacji w Niemczech. Polska ambasada i konsulat w Bawarii zapowiadają kwerendę wszystkich niemieckich podręczników historii, a także działania mające na celu usunięcie wspomnianego podręcznika ze szkół.
ak/tt
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/340318-polski-oboz-w-niemieckim-podreczniku-do-historii-jest-skuteczna-interwencja-ambasadora-niemiec-w-polsce