Wcześniej Macron przybył do Pałacu Elizejskiego, gdzie został przyjęty przez Hollande’a. Spotkanie obu polityków trwało około godziny, czyli dłużej, niż początkowo zakładano; podczas rozmowy m.in. przekazano kody do broni atomowej. Po spotkaniu Hollande opuścił pałac, odprowadzany do samochodu przez swego następcę.
Niewiele później Hollande na Twitterze, w serii komunikatów skierowanych do polityków jego macierzystej Partii Socjalistycznej, bronił dorobku politycznego swej prezydentury, wskazując wyzwania, z jakimi zmierzył się jako szef państwa. Wspomniał o wysiłkach na rzecz wypracowania podczas szczytu w Paryżu porozumienia w sprawie walki ze zmianami klimatu, a także starań o legalizację małżeństw osób homoseksualnych i „utrzymanie Grecji w UE”.
Mierzyliśmy się z kryzysami, ale trzymaliśmy się razem. Francja pozostała Francją
— napisał socjalista.
Po pożegnaniu Hollande’a Macron został oficjalnie zaprzysiężony na prezydenta Francji w Pałacu Elizejskim, co zostało uczczone przez francuskie wojsko uroczystą salwą oddaną z 21 dział nad Sekwaną nieopodal wieży Eiffla.
Macron w pojeździe wojskowym udał się pod Łuk Tryumfalny, gdzie złożył wieniec i rozpalił płomień na grobie Nieznanego Żołnierza. Jak zauważa agencja Reutera, był to symbol determinacji nowego prezydenta w zwalczaniu terroryzmu, bo niedaleko od Łuku Tryumfalnego tuż przed drugą turą wyborów doszło do ataku, w którym mężczyzna działający w imieniu Państwa Islamskiego zastrzelił policjanta.
W poniedziałek Macron odbędzie swą pierwszą podróż zagraniczną - uda się do Niemiec, gdzie spotka się z kanclerz Angelą Merkel. Jak pisze Reuters, wybór ten nie jest przypadkowy i ma podkreślić przesłanie, że mimo rychłego wystąpienia Wielkiej Brytanii Unia Europejska pozostaje silna.
Obecnie oczekiwana jest decyzja Macrona w sprawie kandydata na premiera. To decyzja kluczowa w obliczu czerwcowych wyborów parlamentarnych, w których ruch Macrona - La Republique en marche - powinien zdobyć większość, by umożliwić mu skuteczne sprawowanie rządów. Wybory do Zgromadzenia Narodowego (niższej izby parlamentu) odbędą się 11 i 18 czerwca.
wkt/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Wcześniej Macron przybył do Pałacu Elizejskiego, gdzie został przyjęty przez Hollande’a. Spotkanie obu polityków trwało około godziny, czyli dłużej, niż początkowo zakładano; podczas rozmowy m.in. przekazano kody do broni atomowej. Po spotkaniu Hollande opuścił pałac, odprowadzany do samochodu przez swego następcę.
Niewiele później Hollande na Twitterze, w serii komunikatów skierowanych do polityków jego macierzystej Partii Socjalistycznej, bronił dorobku politycznego swej prezydentury, wskazując wyzwania, z jakimi zmierzył się jako szef państwa. Wspomniał o wysiłkach na rzecz wypracowania podczas szczytu w Paryżu porozumienia w sprawie walki ze zmianami klimatu, a także starań o legalizację małżeństw osób homoseksualnych i „utrzymanie Grecji w UE”.
Mierzyliśmy się z kryzysami, ale trzymaliśmy się razem. Francja pozostała Francją
— napisał socjalista.
Po pożegnaniu Hollande’a Macron został oficjalnie zaprzysiężony na prezydenta Francji w Pałacu Elizejskim, co zostało uczczone przez francuskie wojsko uroczystą salwą oddaną z 21 dział nad Sekwaną nieopodal wieży Eiffla.
Macron w pojeździe wojskowym udał się pod Łuk Tryumfalny, gdzie złożył wieniec i rozpalił płomień na grobie Nieznanego Żołnierza. Jak zauważa agencja Reutera, był to symbol determinacji nowego prezydenta w zwalczaniu terroryzmu, bo niedaleko od Łuku Tryumfalnego tuż przed drugą turą wyborów doszło do ataku, w którym mężczyzna działający w imieniu Państwa Islamskiego zastrzelił policjanta.
W poniedziałek Macron odbędzie swą pierwszą podróż zagraniczną - uda się do Niemiec, gdzie spotka się z kanclerz Angelą Merkel. Jak pisze Reuters, wybór ten nie jest przypadkowy i ma podkreślić przesłanie, że mimo rychłego wystąpienia Wielkiej Brytanii Unia Europejska pozostaje silna.
Obecnie oczekiwana jest decyzja Macrona w sprawie kandydata na premiera. To decyzja kluczowa w obliczu czerwcowych wyborów parlamentarnych, w których ruch Macrona - La Republique en marche - powinien zdobyć większość, by umożliwić mu skuteczne sprawowanie rządów. Wybory do Zgromadzenia Narodowego (niższej izby parlamentu) odbędą się 11 i 18 czerwca.
wkt/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/339690-macron-objal-urzad-prezydenta-francji-podzial-i-pekniecia-w-naszym-spoleczenstwa-musza-zostac-przezwyciezone-zdjecia?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.