Kanclerz Niemiec Angela Merkel przyjęła kończącego kadencję prezydenta Francji Francois Hollande’a w poniedziałek na pożegnalnej kolacji w Berlinie. Szefowa niemieckiego rządu podkreśliła, że zawsze mogła liczyć na francuskiego partnera.
Na spotkaniu z dziennikarzami w południe Merkel przypomniała, że pierwsze kontakty przywódców obu państw po objęciu przez Hollande’a urzędu prezydenta w 2012 roku nie były łatwe.
Pochodzimy z różnych rodzin politycznych, a mimo to zdołaliśmy nabrać do siebie zaufania i odbyć wspólnie niejedną bitwę
— powiedziała Merkel.
Jak zaznaczyła, największy wpływ na ich relacje miały rozmowy w tzw. Formacie Normandzkim - toczące się od 2014 roku czterostronne negocjacje dotyczące sytuacji na Ukrainie. Oprócz Paryża i Berlina uczestniczą w nich Rosja i Ukraina. Jednym z rezultatów było podpisanie w lutym 2015 roku porozumienia mińskiego. Większość punktów tej umowy nie została do tej pory zrealizowana.
Spotkania odbywały się głównie na szczeblu ministrów spraw zagranicznych. Kilkakrotnie doszło jednak do rozmów w gronie prezydentów i niemieckiej kanclerz.
Mogliśmy i możemy liczyć na siebie
— podkreśliła Merkel, wyjaśniając, że właśnie dlatego zaprosiła swego francuskiego partnera do Berlina przed zakończeniem jego kadencji.
Merkel podkreśliła, że życzy Hollande’owi „wszystkiego najlepszego”.
Ciekawe, gdzie znów się zobaczymy
— wtrąciła na spotkaniu z dziennikarzami.
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/338862-ostatnia-taka-kolacja-merkel-ugoscila-hollandea-w-berlinie-zdolalismy-nabrac-do-siebie-zaufania-i-odbyc-wspolnie-niejedna-bitwe
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.