Jednocześnie korespondentka „Los Angeles Times” we Francji zapowiada, że nadchodząca „dwutygodniowa kampania będzie walką o duszę Francji, w której zapadnie decyzja dotycząca nie tylko jej przyszłości, ale także (przyszłości) UE”. W tekście zauważono również, że choć niewielu politycznych ekspertów ocenia, iż Le Pen ma wystarczające poparcie, by zwyciężyć 7 maja, również niewielu obserwatorów zapowiadało Brexit czy zwycięstwo prezydenta Donalda Trumpa w wyborach w USA.
Z kolei „Washington Post” podkreśla na pierwszej stronie, że francuscy wyborcy w niedzielnym głosowaniu „odrzucili dwa ugrupowania polityczne, które dominowały w życiu politycznym Francji po drugiej wojnie światowej, pozostawiając w walce, która może zadecydować o przyszłości Unii Europejskiej i roli Francji na świecie, antyimigrancką podżegaczkę przeciw niekonwencjonalnemu centryście”.
Chociaż większość sondaży sugeruje, że Macron zwycięży w bezpośrednim pojedynku z Le Pen zdobywając co najmniej 60 procent głosów, to nieprzewidywalne wydarzenie, jak atak terrorystyczny na wielką skalę, może przesunąć głosy w kierunku Le Pen
— ocenia „WP”.
Dziennik podkreśla też, że skrajnie lewicowy kandydat Jean-Luc Melenchon, który uplasował się w pierwszej turze na czwartym miejscu z 19,64 proc. głosów, „wstrzymał się w niedzielę z prośbą do swych wyborców, by głosowali na Macrona”, sprawiając, że niektórzy z jego zwolenników mogą 7 maja pozostać w domu lub nawet zagłosować na Le Pen. Wyborcy, „którzy poparli pozostałych kandydatów, także mogliby przejść do obozu Le Pen” - czytamy.
Według „WP” jeśli Le Pen ostatecznie przegra z Macronem, „wciąż doprowadzi skrajną prawicę dalej niż jakikolwiek wcześniejszy kandydat w którymś z głównych europejskich państw. Jeśli jej rywal zostanie wybrany (na prezydenta), ale nie uda mu się spełnić oczekiwać, (Le Pen) może zdobyć urząd prezydenta w następnych wyborach za pięć lat” - twierdzi „Washington Post”.
CZYTAJ TAKŻE: „Wielki wybuch”, „trzęsienie ziemi”, „skok w przepaść” - francuska prasa o pierwszej turze wyborów
ak/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Jednocześnie korespondentka „Los Angeles Times” we Francji zapowiada, że nadchodząca „dwutygodniowa kampania będzie walką o duszę Francji, w której zapadnie decyzja dotycząca nie tylko jej przyszłości, ale także (przyszłości) UE”. W tekście zauważono również, że choć niewielu politycznych ekspertów ocenia, iż Le Pen ma wystarczające poparcie, by zwyciężyć 7 maja, również niewielu obserwatorów zapowiadało Brexit czy zwycięstwo prezydenta Donalda Trumpa w wyborach w USA.
Z kolei „Washington Post” podkreśla na pierwszej stronie, że francuscy wyborcy w niedzielnym głosowaniu „odrzucili dwa ugrupowania polityczne, które dominowały w życiu politycznym Francji po drugiej wojnie światowej, pozostawiając w walce, która może zadecydować o przyszłości Unii Europejskiej i roli Francji na świecie, antyimigrancką podżegaczkę przeciw niekonwencjonalnemu centryście”.
Chociaż większość sondaży sugeruje, że Macron zwycięży w bezpośrednim pojedynku z Le Pen zdobywając co najmniej 60 procent głosów, to nieprzewidywalne wydarzenie, jak atak terrorystyczny na wielką skalę, może przesunąć głosy w kierunku Le Pen
— ocenia „WP”.
Dziennik podkreśla też, że skrajnie lewicowy kandydat Jean-Luc Melenchon, który uplasował się w pierwszej turze na czwartym miejscu z 19,64 proc. głosów, „wstrzymał się w niedzielę z prośbą do swych wyborców, by głosowali na Macrona”, sprawiając, że niektórzy z jego zwolenników mogą 7 maja pozostać w domu lub nawet zagłosować na Le Pen. Wyborcy, „którzy poparli pozostałych kandydatów, także mogliby przejść do obozu Le Pen” - czytamy.
Według „WP” jeśli Le Pen ostatecznie przegra z Macronem, „wciąż doprowadzi skrajną prawicę dalej niż jakikolwiek wcześniejszy kandydat w którymś z głównych europejskich państw. Jeśli jej rywal zostanie wybrany (na prezydenta), ale nie uda mu się spełnić oczekiwać, (Le Pen) może zdobyć urząd prezydenta w następnych wyborach za pięć lat” - twierdzi „Washington Post”.
CZYTAJ TAKŻE: „Wielki wybuch”, „trzęsienie ziemi”, „skok w przepaść” - francuska prasa o pierwszej turze wyborów
ak/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/336860-new-york-times-dobre-wyniki-macrona-i-le-pen-przewrocily-do-gory-nogami-francuska-polityke?strona=2