Belgijska policja także poszukiwała niedoszłego zamachowca z Francji. "Clement B. miał zostać przesłuchany, ale od końca 2015 roku w Belgii nie było po nim śladu"

Mężczyzna aresztowany we Francji w związku z udaremnionym planem przeprowadzenia zamachu przed pierwszą turą wyborów prezydenckich w tym kraju (23 kwietnia) był również poszukiwany przez władze Belgii - ujawniła w środę belgijska prokuratura generalna.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Francji groził kolejny zamach? Szef MSW: Zatrzymano dwóch zradykalizowanych mężczyzn. Planowali atak przed wyborami

Agencja Reutera odnotowuje, że władze francuskie poinformowały, iż 23-letni Clement Baur, jeden z dwóch aresztowanych we wtorek w Marsylii, przyznał, że przygotowywał atak.

Clement B. miał zostać przesłuchany, ale od końca 2015 roku w Belgii nie było po nim śladu

— powiedział prokurator generalny.

Dodał, bez podawania szczegółów, że poszukując tego mężczyzny strona belgijska współpracowała z władzami francuskimi. Nie ujawnił, w związku z jaką konkretnie sprawą był on poszukiwany w Belgii.

Agencja Associated Press pisze, że według władz francuskich Clement Baur miał powiązania z siatkami belgijskich dżihadystów.

Prokurator Paryża Francois Molins przekazał we wtorek, że dwaj francuscy obywatele - 23-letni Clement B. i 29-letni Mahiedine M. - przygotowywali się do „agresywnych, nieuchronnych działań na terytorium Francji”. W ich mieszkaniu znaleziono broń, trzy kilogramy materiałów wybuchowych oraz flagę Państwa Islamskiego.

wkt/PAP