Unijnej odwilży wobec Mińska bronił europoseł PO Bogdan Zdrojewski, zwracając uwagę, że Białoruś przestała wówczas być państwem, gdzie są więźniowie polityczni, podjęto wysiłki na rzecz ochrony powietrza i kontroli fitosanitarnej.
Przyznał, że bez wątpienia sytuacja na Białorusi się pogarsza, ale nawoływał przy tym, by pamiętać, gdzie leży ten kraj i że jego najważniejszym partnerem jest Rosja.
Musimy uwzględnić fakt, że pogarszająca się sytuacja na Białorusi jest efektem nie działań polityków, ale oddolnym sprzeciwem społeczeństwa wobec pogarszającej się sytuacji gospodarczej, ale także politycznej
— argumentował Zdrojewski. Zaznaczył jednocześnie, że to politycy opozycyjni ponoszą negatywne konsekwencje reakcji samych władz Białorusi i jest to niepokojące.
Zdrojewski podkreślił, że rezolucja nie jest jeszcze opowiedzeniem się za sankcjami, ale ostrzeniem, że droga, na jaką weszły władze w Mińsku, i nieadekwatne represje wobec opozycji mogą się zakończyć powrotem do sankcji.
Nikt na tej sali prawdopodobnie tego nie chce, ale ten głos PE jest niezwykle ważny, bo jest ostrzeżeniem
— oświadczył.
Od połowy lutego w różnych miastach Białorusi dochodziło do protestów przeciwko tzw. podatkowi od pasożytnictwa, który muszą płacić osoby niepracujące dłużej niż pół roku. Początkowo protesty, nawet nieuzgadniane z władzami, były tolerowane, jednak wraz z ich nasileniem, rozpoczęły się zatrzymania i kary dla organizatorów i uczestników akcji. W czasie protestu w Mińsku z okazji Dnia Wolności 25 marca zatrzymano ok. 700 osób.
wkt/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Unijnej odwilży wobec Mińska bronił europoseł PO Bogdan Zdrojewski, zwracając uwagę, że Białoruś przestała wówczas być państwem, gdzie są więźniowie polityczni, podjęto wysiłki na rzecz ochrony powietrza i kontroli fitosanitarnej.
Przyznał, że bez wątpienia sytuacja na Białorusi się pogarsza, ale nawoływał przy tym, by pamiętać, gdzie leży ten kraj i że jego najważniejszym partnerem jest Rosja.
Musimy uwzględnić fakt, że pogarszająca się sytuacja na Białorusi jest efektem nie działań polityków, ale oddolnym sprzeciwem społeczeństwa wobec pogarszającej się sytuacji gospodarczej, ale także politycznej
— argumentował Zdrojewski. Zaznaczył jednocześnie, że to politycy opozycyjni ponoszą negatywne konsekwencje reakcji samych władz Białorusi i jest to niepokojące.
Zdrojewski podkreślił, że rezolucja nie jest jeszcze opowiedzeniem się za sankcjami, ale ostrzeniem, że droga, na jaką weszły władze w Mińsku, i nieadekwatne represje wobec opozycji mogą się zakończyć powrotem do sankcji.
Nikt na tej sali prawdopodobnie tego nie chce, ale ten głos PE jest niezwykle ważny, bo jest ostrzeżeniem
— oświadczył.
Od połowy lutego w różnych miastach Białorusi dochodziło do protestów przeciwko tzw. podatkowi od pasożytnictwa, który muszą płacić osoby niepracujące dłużej niż pół roku. Początkowo protesty, nawet nieuzgadniane z władzami, były tolerowane, jednak wraz z ich nasileniem, rozpoczęły się zatrzymania i kary dla organizatorów i uczestników akcji. W czasie protestu w Mińsku z okazji Dnia Wolności 25 marca zatrzymano ok. 700 osób.
wkt/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/334615-pe-potepil-represje-na-bialorusi-wladze-powinny-uwolnic-wszystkich-pokojowych-demonstrantow-i-dziennikarzy?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.