Jean-Claude Juncker po raz kolejny urządził cyrk! Tym razem przy okazji 60-rocznicy podpisania Traktatów Rzymskich i wizyty w Watykanie. Szef Komisji Europejskiej lubi na powitanie przytulanie, poklepywanie, przybijanie piątki i całowanie w czoło… Z protokołem dyplomatycznym mu nie po drodze i zachowuje się skandalicznie!

Czyżby Juncker miał za sobą tak wiele nieprzespanych nocy, a przygotowania do szczytu w Rzymie wymagały tak ogromnego zaangażowania, że stracił panowanie nad sobą właśnie w Watykanie?

1.

Najpierw rzucił się na szyję sekretarzowi papieża Franciszka. Zaskoczony abp Georg Ganswein zniósł to z uśmiechem.

2

Przewodniczący Komisji Europejskiej próbował też rzucić się na szyje papieżowi. Franciszek zachował zimną krew i bezpieczny dystans.

3

W czasie audiencji, gdy papież Franciszek apelował do przywódców Unii Europejskiej o zachowanie jedności i solidarności w obliczu zagrożeń stojących przed Europą, Juncker drzemał.

4

W czasie spotkań z politykami, aby się nie nudzić, postanowił zabawić się w chowanego.

5

W czasie podpisania deklaracji rzymskiej był już tak znudzony, że rozparł się na krześle, na którym stopniowo osuwał się coraz bardziej…

Tyle w Rzymie, ale przewodniczący Komisji Europejskiej również w czasie ważnych spotkań europejskich przywódców urządza błazenadę. W 2015 roku w Brukseli zachowywał się po prostu skandalicznie.

Bardzo podejrzanie Juncker zachowywał się też w czasie posiedzenia Parlamentu Europejskiego ws. Brexitu. Zasłaniał aparaty, krzyczał i całował… ZDJĘCIA

CZYTAJ TEŻ:

NASZ WYWIAD. Prof. Nowak: Bieg ku przepaści może pogrążyć UE. „Należy postawić problem Junckera i jego chorobliwego alkoholizmu”

Szef Komisji Europejskiej nie mógł opanować zmęczenia podczas audiencji u papieża Franciszka

ann