Na razie prowadzimy 1:0, czekamy na dogrywkę za trzy miesiące. Zgodnie z umową zawartą na początku 2017 r. uzgodniono, że dokument wiążący państwa członkowskie na długą przyszłość, powstanie pod koniec prezydencji maltańskiej, czyli w czerwcu tego roku
— powiedział w rozmowie z portalem wPolityce.pl Ryszard Czarnecki, wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego, europoseł PiS.
wPolityce.pl: Ostateczny kształt Deklaracji Rzymskiej to sukces polskiego rządu?
Ryszard Czarnecki: Oczywiście, trudno to inaczej nazwać. Polska wprowadziła do Deklaracji Rzymskiej wszystkie zmiany, na których wprowadzeniu nam zależało. Także dlatego, że przypomnieliśmy i pokazaliśmy, jakie są warunki jedności Europy.
Którą ze spraw, na których wpisaniu do Deklaracji Rzymskiej zależało polskiemu rządowi uważa pan za najważniejszą?
Nie chciałbym wskazać tylko jednej, wolę wskazać ex aequo dwie kwestie, sprawę europejskiej jedności, co wyklucza Europę dwóch prędkości oraz kwestię bezpieczeństwa, bo to dla Polski, kraju granicznego UE szczególnie istotne.
Jak przełożyć zapisy Deklaracji Rzymskiej na język realnej polityki?
Na razie prowadzimy 1:0, czekamy na dogrywkę za trzy miesiące. Zgodnie z umową zawartą na początku 2017 r. uzgodniono, że dokument wiążący państwa członkowskie na długą przyszłość, powstanie pod koniec prezydencji maltańskiej, czyli w czerwcu tego roku. Wtedy Polska będzie walczyć o umieszczenie zapisów, które są dla nas korzystne, ale również zapisów, które są dobre dla Europy pojmowanej jako związek podmiotów państw narodowych, Unia nie może być tylko chwilową koalicją większościową, która przegłosowują chwilowe koalicje mniejszościowe.
Czy negocjacje i podpisanie Deklaracji Rzymskiej poprawią wizerunek rządu po szczycie unijnym, na którym wybrano Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej?
Nie chodziło o kwestie wizerunkowe. Nie jesteśmy zakładnikami PR w polityce zagranicznej, rząd nie powinien podejmować działań, ze względu na to, czy to one się podobały sondażowo czy nie, ale realizować swoje zadania.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Na razie prowadzimy 1:0, czekamy na dogrywkę za trzy miesiące. Zgodnie z umową zawartą na początku 2017 r. uzgodniono, że dokument wiążący państwa członkowskie na długą przyszłość, powstanie pod koniec prezydencji maltańskiej, czyli w czerwcu tego roku
— powiedział w rozmowie z portalem wPolityce.pl Ryszard Czarnecki, wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego, europoseł PiS.
wPolityce.pl: Ostateczny kształt Deklaracji Rzymskiej to sukces polskiego rządu?
Ryszard Czarnecki: Oczywiście, trudno to inaczej nazwać. Polska wprowadziła do Deklaracji Rzymskiej wszystkie zmiany, na których wprowadzeniu nam zależało. Także dlatego, że przypomnieliśmy i pokazaliśmy, jakie są warunki jedności Europy.
Którą ze spraw, na których wpisaniu do Deklaracji Rzymskiej zależało polskiemu rządowi uważa pan za najważniejszą?
Nie chciałbym wskazać tylko jednej, wolę wskazać ex aequo dwie kwestie, sprawę europejskiej jedności, co wyklucza Europę dwóch prędkości oraz kwestię bezpieczeństwa, bo to dla Polski, kraju granicznego UE szczególnie istotne.
Jak przełożyć zapisy Deklaracji Rzymskiej na język realnej polityki?
Na razie prowadzimy 1:0, czekamy na dogrywkę za trzy miesiące. Zgodnie z umową zawartą na początku 2017 r. uzgodniono, że dokument wiążący państwa członkowskie na długą przyszłość, powstanie pod koniec prezydencji maltańskiej, czyli w czerwcu tego roku. Wtedy Polska będzie walczyć o umieszczenie zapisów, które są dla nas korzystne, ale również zapisów, które są dobre dla Europy pojmowanej jako związek podmiotów państw narodowych, Unia nie może być tylko chwilową koalicją większościową, która przegłosowują chwilowe koalicje mniejszościowe.
Czy negocjacje i podpisanie Deklaracji Rzymskiej poprawią wizerunek rządu po szczycie unijnym, na którym wybrano Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej?
Nie chodziło o kwestie wizerunkowe. Nie jesteśmy zakładnikami PR w polityce zagranicznej, rząd nie powinien podejmować działań, ze względu na to, czy to one się podobały sondażowo czy nie, ale realizować swoje zadania.
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/332966-nasz-wywiad-czarnecki-polska-wprowadzila-do-deklaracji-rzymskiej-wszystkie-zmiany-na-ktorych-wprowadzeniu-nam-zalezalo