Temat Europy był niemal całkowicie nieobecny w tych wyborach. Czyżby Holendrzy mieli dość Unii?
Unia Europejska jest postrzegana jako wrzód na tyłku (śmiech). Co jest niezbyt rozsądne. Ale takie są fakty. Bruksela jest winna wszystkiemu. To, że jest pogrążona w permanentnym kryzysie też nie pomaga.
No dobrze, to jak rozwiązać ten kryzys. Unią dwóch prędkości, o której mówiła Angela Merkel w Wersalu?
Nie nazwałbym tego Unią dwóch prędkości, ale to co osobiście proponuję w ramach reformy Unii zbliża się do tej koncepcji. Moim zdaniem Unia musi być bardziej elastyczna, dlatego należy stworzyć dwa kręgi – wewnętrzny i zewnętrzny. Kraje należące do kręgu wewnętrznego kontynuowałyby integrację polityczną, te w zewnętrznym nie. Kraje w tym zewnętrznym kręgu koncentrowałyby się głównie na rynku wewnętrznym i polityce zagranicznej oraz bezpieczeństwa. Parlament Europejski oraz strefa Schengen zaś byłyby przyporządkowane do kręgu wewnętrznego. Należy przy tym jasno podkreślić: wszystkie kraje wciąż byłyby członkami UE. Wspólny rynek to największe osiągnięcie Unii, w każdym razie my Holendrzy tak uważamy. Dlatego sami także znaleźlibyśmy się w kręgu zewnętrznym a nie wewnętrznym. To także dobre rozwiązanie dla Polski, która podkreśla swoją odrębność. To zbliżyłoby także Wielką Brytanię z powrotem do Unii, a potrzebujemy Brytyjczyków jako przeciwwagę dla osi Paryż-Berlin. Jeżeli pozostawimy Unię Francuzom i Niemcom wszyscy na tym stracimy. To właśnie ten brak elastyczności i twarda postawa Berlina spowodowały, że Londyn opuści niebawem europejską wspólnotę. Trzeba także przeprowadzić daleko sięgające reformy instytucjonalne w Brukseli. Kompetencje Komisji Europejskiej powinny zostać okrojone, a liczba komisarzy zmniejszona do najwyżej 12. Sześciu dla dużych państw, w tym Polski, i sześciu dla pozostałych. Obecnie większość komisarzy UE nie ma co robić. Pracy starczy na zaledwie kilka tygodni w roku.
Rozmawiała Aleksandra Rybińska
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Temat Europy był niemal całkowicie nieobecny w tych wyborach. Czyżby Holendrzy mieli dość Unii?
Unia Europejska jest postrzegana jako wrzód na tyłku (śmiech). Co jest niezbyt rozsądne. Ale takie są fakty. Bruksela jest winna wszystkiemu. To, że jest pogrążona w permanentnym kryzysie też nie pomaga.
No dobrze, to jak rozwiązać ten kryzys. Unią dwóch prędkości, o której mówiła Angela Merkel w Wersalu?
Nie nazwałbym tego Unią dwóch prędkości, ale to co osobiście proponuję w ramach reformy Unii zbliża się do tej koncepcji. Moim zdaniem Unia musi być bardziej elastyczna, dlatego należy stworzyć dwa kręgi – wewnętrzny i zewnętrzny. Kraje należące do kręgu wewnętrznego kontynuowałyby integrację polityczną, te w zewnętrznym nie. Kraje w tym zewnętrznym kręgu koncentrowałyby się głównie na rynku wewnętrznym i polityce zagranicznej oraz bezpieczeństwa. Parlament Europejski oraz strefa Schengen zaś byłyby przyporządkowane do kręgu wewnętrznego. Należy przy tym jasno podkreślić: wszystkie kraje wciąż byłyby członkami UE. Wspólny rynek to największe osiągnięcie Unii, w każdym razie my Holendrzy tak uważamy. Dlatego sami także znaleźlibyśmy się w kręgu zewnętrznym a nie wewnętrznym. To także dobre rozwiązanie dla Polski, która podkreśla swoją odrębność. To zbliżyłoby także Wielką Brytanię z powrotem do Unii, a potrzebujemy Brytyjczyków jako przeciwwagę dla osi Paryż-Berlin. Jeżeli pozostawimy Unię Francuzom i Niemcom wszyscy na tym stracimy. To właśnie ten brak elastyczności i twarda postawa Berlina spowodowały, że Londyn opuści niebawem europejską wspólnotę. Trzeba także przeprowadzić daleko sięgające reformy instytucjonalne w Brukseli. Kompetencje Komisji Europejskiej powinny zostać okrojone, a liczba komisarzy zmniejszona do najwyżej 12. Sześciu dla dużych państw, w tym Polski, i sześciu dla pozostałych. Obecnie większość komisarzy UE nie ma co robić. Pracy starczy na zaledwie kilka tygodni w roku.
Rozmawiała Aleksandra Rybińska
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/331915-nasz-wywiad-b-komisarz-ue-frits-bolkestein-unia-wymaga-reformy-jezeli-pozostawimy-ja-francuzom-i-niemcom-wszyscy-na-tym-stracimy?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.