Dodał, że prace grup roboczych nad projektem pokazały, że proponowane przez KE rozwiązania „są źródłem wielu istotnych nieporozumień i wątpliwości”. Niejednoznaczne są - zdaniem wiceministra - propozycje rozwiązań dotyczące ustalania składników wynagrodzenia pracowników delegowanych oraz sposobu wyliczania okresu delegowania, po którym ma być stosowane prawo państwa przyjmującego.
Należy też podkreślić, że przepisy dyrektywy nie powinny mieć zastosowania do sektora transportu międzynarodowego, ze względu na jego specyfikę
— ocenił Zieleniecki.
Z Polski pochodzi najwięcej pracowników delegowanych w UE; w 2014 r. było to prawie 430 tysięcy na 1,9 mln (22,3 proc).
Wyznaczony przez Maltę cel, by do końca czerwca wypracować kompromis w sprawie zmiany unijnej dyrektywy, poparła m.in. Francja, która należy do największych orędowników zmian w przepisach UE o pracownikach delegowanych. Sprawa ta i walka z tzw. dumpingiem socjalnym jest jednym z głównych tematów kampanii przed wyborami prezydenckimi we Francji.
Spośród zachodnioeuropejskich państw Unii ostrożnie o propozycjach zmian wypowiadali się w piątek przedstawiciele Irlandii i Danii, wskazując m.in., że dyrektywa nie może ingerować w kompetencje państw członkowskich dotyczące sposobów ustalania wynagrodzeń.
Prace nad projektem KE rozpoczęły się także w komisji Parlamentu Europejskiego ds. zatrudnienia i spraw socjalnych. Głosowanie nad sprawozdaniem w tej sprawie zaplanowano wstępnie na lipiec. Ostateczny kształt przepisów zostanie ustalony w negocjacjach między rządami państw UE, europarlamentem i Komisją Europejską.
wkt/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Dodał, że prace grup roboczych nad projektem pokazały, że proponowane przez KE rozwiązania „są źródłem wielu istotnych nieporozumień i wątpliwości”. Niejednoznaczne są - zdaniem wiceministra - propozycje rozwiązań dotyczące ustalania składników wynagrodzenia pracowników delegowanych oraz sposobu wyliczania okresu delegowania, po którym ma być stosowane prawo państwa przyjmującego.
Należy też podkreślić, że przepisy dyrektywy nie powinny mieć zastosowania do sektora transportu międzynarodowego, ze względu na jego specyfikę
— ocenił Zieleniecki.
Z Polski pochodzi najwięcej pracowników delegowanych w UE; w 2014 r. było to prawie 430 tysięcy na 1,9 mln (22,3 proc).
Wyznaczony przez Maltę cel, by do końca czerwca wypracować kompromis w sprawie zmiany unijnej dyrektywy, poparła m.in. Francja, która należy do największych orędowników zmian w przepisach UE o pracownikach delegowanych. Sprawa ta i walka z tzw. dumpingiem socjalnym jest jednym z głównych tematów kampanii przed wyborami prezydenckimi we Francji.
Spośród zachodnioeuropejskich państw Unii ostrożnie o propozycjach zmian wypowiadali się w piątek przedstawiciele Irlandii i Danii, wskazując m.in., że dyrektywa nie może ingerować w kompetencje państw członkowskich dotyczące sposobów ustalania wynagrodzeń.
Prace nad projektem KE rozpoczęły się także w komisji Parlamentu Europejskiego ds. zatrudnienia i spraw socjalnych. Głosowanie nad sprawozdaniem w tej sprawie zaplanowano wstępnie na lipiec. Ostateczny kształt przepisów zostanie ustalony w negocjacjach między rządami państw UE, europarlamentem i Komisją Europejską.
wkt/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/329985-malta-naciska-na-szybsze-porozumienie-ws-delegacji-pracownikow-polska-przestrzega-przed-pospiechem?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.