Szczyt UE ws. Brexitu może odbyć się już w dniach 6-7 kwietnia – twierdzi unijny portal „euractiv.com”, powołując się na źródła w Brukseli.

Według portalu „szef Rady UE Donald Tusk poprosił szefów państw i rządów UE o to, by zarezerwowali sobie tę datę”.

Chociaż ostateczny termin będzie zależał od premier Wielkiej Brytanii Theresy May

—twierdzi portal. Bruksela spodziewa się, że pierwszy możliwy termin formalnego złożenia przez May notyfikacji w sprawie rozpoczęcia negocjacji o wyjściu z Unii według artykułu 50 TUE może się przesunąć na 14 marca, kilka dni po marcowym szczycie Rady Europejskiej.

Szczyt ws. Brexitu ma służyć do ustalenia wytycznych dla negocjatorów unijnych, którzy będą realizować rozwód Londynu z Brukselą.

Izba Lordów przyjęła w środę poprawkę do ustawy dającej zgodę brytyjskiej premier Theresie May na rozpoczęcie rozmów o wyjściu kraju z Unii Europejskiej. Poprawka sugeruje zagwarantowanie praw obywateli Wspólnoty mieszkających w Wielkiej Brytanii. Decyzja nie jest ostateczna, co oznacza, że termin złożenia przez May formalnej notyfikacji może się opóźnić.

Zgodnie z brzmieniem przyjętej poprawki, ministrowie rządu Theresy May musieliby w ciągu trzech miesięcy od rozpoczęcia negocjacji i procedury wyjścia opisanej w art. 50 traktatu lizbońskiego przygotować propozycje legislacyjne, które zapewnią, że 3 mln obywateli Unii Europejskiej, którzy już mieszkają w Wielkiej Brytanii - w tym blisko milion Polaków - zachowają po Brexicie te same prawa dotyczące pobytu, które mają obecnie.

Jeśli dojdzie do opóźnień, formalny szczyt ws. Brexitu odbędzie się prawdopodobnie w połowie lub pod koniec kwietnia.

Ryb, euractiv.com, PAP