Oficjalnie i publicznie nie będzie żadnej reakcji. Berlin pozostawia to Komisji Europejskiej, zdając sobie sprawę, że niemieckie napominania kraju tak mocno doświadczonego przez Niemców dolewają tylko oliwy do ognia
— przepowiada Hassel.
Jak długo jeszcze najważniejsze państwo członkowskie UE może milczeć w sytuacji, gdy jego sąsiad systematycznie demontuje demokratyczne zasady, na których zbudowana jest UE i odrzuca wszelkie interwencje z Brukseli?
— pyta autor komentarza.
Na płaszczyźnie roboczej Niemcy i Polacy mogą przez długie lata kontynuować współpracę także za rządów sprawowanych faktycznie przez Kaczyńskiego - uważa Hassel.
Byłaby to dostosowana nowa wersja pragmatycznej niemieckiej Ostpolitik, tym razem jednak nie wobec komunistycznego reżimu lecz wobec najważniejszego członka UE w Europie Środkowej i Wschodniej, który zbacza z drogi wspólnych demokratycznych standardów
— czytamy w „SZ”.
Na dłuższą metę taka polityka Niemiec nikomu nie wyjdzie na dobre - ani samym Niemcom, ani Polsce, a już na pewno nie idei demokratycznej Europy
— konkluduje Florian Hassel na łamach „Sueddeutsche Zeitung”.
gah/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Oficjalnie i publicznie nie będzie żadnej reakcji. Berlin pozostawia to Komisji Europejskiej, zdając sobie sprawę, że niemieckie napominania kraju tak mocno doświadczonego przez Niemców dolewają tylko oliwy do ognia
— przepowiada Hassel.
Jak długo jeszcze najważniejsze państwo członkowskie UE może milczeć w sytuacji, gdy jego sąsiad systematycznie demontuje demokratyczne zasady, na których zbudowana jest UE i odrzuca wszelkie interwencje z Brukseli?
— pyta autor komentarza.
Na płaszczyźnie roboczej Niemcy i Polacy mogą przez długie lata kontynuować współpracę także za rządów sprawowanych faktycznie przez Kaczyńskiego - uważa Hassel.
Byłaby to dostosowana nowa wersja pragmatycznej niemieckiej Ostpolitik, tym razem jednak nie wobec komunistycznego reżimu lecz wobec najważniejszego członka UE w Europie Środkowej i Wschodniej, który zbacza z drogi wspólnych demokratycznych standardów
— czytamy w „SZ”.
Na dłuższą metę taka polityka Niemiec nikomu nie wyjdzie na dobre - ani samym Niemcom, ani Polsce, a już na pewno nie idei demokratycznej Europy
— konkluduje Florian Hassel na łamach „Sueddeutsche Zeitung”.
gah/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/326501-kuriozalne-wnioski-niemieckiej-gazety-sz-o-spotkaniu-prezesa-pis-z-merkel-kaczynski-znalazl-sie-w-sytuacji-przymusowej-polsce-brak-jest-sojusznikow?strona=2