Rosja odsunie Łukaszenkę od władzy i zajmie Białoruś? „Może dojść do otwartego sporu”

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. kreml.ru/en
Fot. kreml.ru/en

W gry wojenne nie gra się po to, by wygrywać, ale po to, by się uczyć. I myślę, że dużo się tu nauczyliśmy

—wyjaśnił były głównodowodzący siłami NATO w Europie gen. Phillip Breedlove. W grze brał udział – jak informuje telewizja „Biełsat” tylko jeden Białorusin – Arsen Siwicki, dyrektor Centrum Badań Strategicznych i Polityki Zagranicznej w Mińsku, który tłumaczył założenia symulacji:

Początkowo Kreml inspiruje przewrót na Białorusi, w wyniku którego Łukaszenka zostanie odsunięty od władzy. Rządzić zaczną siły całkowicie lojalne wobec Kremla, którymi kierować będzie jeden z generałów białoruskich specsłużb o prorosyjskiej orientacji politycznej

— opowiadał Siwicki. Następnie stronnik Moskwy zaprasza rosyjskie wojska. Kreml zaczyna wykorzystywać Białoruś jako bazę do aktów hybrydowych przeciwko Polsce i krajom bałtyckim.

Potem przechodzi do gróźb militarnych. Następnie wg scenariusza gry, strona niebieska – NATO – wykonuje artykuł 5. i przystępuje do konfliktu zbrojnego ze stroną czerwoną, czyli z Rosją. Zaczynają się działania bojowe

—wyjaśnia białoruski ekspert przebieg symulacji. Kto wygrał – nie wiadomo. Oficjalnych wniosków organizatorzy nie ogłosili. Nieoficjalnie wiadomo, że według scenariusza Rosjanie mieli wprowadzić na teren Białorusi taktyczną broń jądrową.

To ostrzeżenie dla krajów regionu. Nie tylko NATO, ale także Białorusi i Ukrainy. Widzimy, że Federacja Rosyjska kontynuuje politykę agresji

—uważa Siwicki. I na takiej polityce opierała się gra. Ale Zachód odpowiada na nią również konkretnymi działaniami. W poniedziałek rozpoczną się pierwsze ćwiczenia Polaków i Amerykanów w Żaganiu.

Rosja wyśmiała gry wojenne w Polsce. Według portalu „Sputnik” są dowodem na „antyrosyjską histerię polskich władz”. Zdaniem portalu organizatorzy cyklu wojskowych symulacji, „w wyzywający sposób” chcą zademonstrować, że pomimo dojścia do władzy w USA sympatyzującego z władzami Rosji Donalda Trumpa, nastawienie Zachodu wobec Kremla nie uległo zmianie”.

Ryb, biełsat.eu, PAP, biznesalert.pl, reuters

« poprzednia strona
12

Strona 2 z 2

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych