Nowy szef niemieckiego MSZ Sigmar Gabriel, który nazwał Trumpa „szowinistą”, uda się w przyszłym tygodniu do USA

Sigmar Gabriel, od piątku nowy minister spraw zagranicznych Niemiec, złoży w połowie przyszłego tygodnia wizytę w Stanach Zjednoczonych - poinformował niemiecki dziennik ekonomiczny „Handelsblatt”, powołując się na koła rządowe.

Według gazety Gabriel odwiedzi Waszyngton i Nowy Jork. W stolicy USA ma się spotkać z wiceprezydentem Mike’iem Pence’em i desygnowanym na sekretarza stanu Rexem Tillersonem. Przebywać będzie także w nowojorskiej siedzibie ONZ.

Socjaldemokrata Gabriel, wicekanclerz i obecnie minister gospodarki, opuści w piątek ten resort, by przejąć stanowisko szefa dyplomacji z rąk swego partyjnego kolegi Franka-Waltera Steinmeiera, który ma zostać nowym prezydentem Niemiec.

Pikanterii sprawie dodaje fakt, że Gabriel po wyborze Trumpa w opublikowanym na łamach tygodnika „Der Spiegel” artykule określił nowego prezydenta USA jako „ pioniera nowego autorytaryzmu i szowinizmu”.

Tymczasem niemiecka kanclerz Angela Merkel prawdopodobnie przeprowadzi w sobotę rozmowę telefoniczną z Donaldem Trumpem - poinformowała w piątek agencja Reutera, powołując się na źródło bliskie sprawie. Przywódcy mają poruszyć m.in. temat Rosji.

Rozmówca Reutera nie poinformował, czy Trump będzie chciał rozmawiać z Merkel o ewentualnym zniesieniu sankcji nałożonych na Rosję w związku z jej interwencją na Ukrainie. Wcześniej tego typu sugestie pojawiły się w amerykańskich mediach.

Źródło agencji zwraca jednak uwagę, że jeżeli Waszyngton będzie chciał podjąć takie działania, to Unia Europejska niekoniecznie podąży za Stanami Zjednoczonymi. Ewentualne zniesienie sankcji Unia może nadal uzależniać od wprowadzenia w życie porozumień z Mińska w sprawie konfliktu na Ukrainie.

Wcześniej tego dnia rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow poinformował, że w sobotę z Trumpem będzie rozmawiał przez telefon prezydent Rosji Władimir Putin.

Ryb, PAP