Przypadek czy znak czasów? Amerykański wydawca „Penguin Books” odnotował po inauguracji Donalda Trumpa na 45 prezydenta USA dramatyczny wzrost sprzedaży książki „1984” George’a Orwella. Według „CNN” liczący już 68 lat klasyk znalazł się na pierwszym miejscu listy bestsellerowej na Amazonie.
Do „1984” dołączył kolejny klasyk - „Nowy Wspaniały Świat” Aldousa Huxleya. Według „CNN” niemal już zapomniane klasyki wróciły do łask po tym jak doradczyni Trumpa Kellyanne Conway oskarżyła mainstreamowe media o tworzenie „alternatywnych faktów”. Prawicowi komentatorzy nazwali uwagi Conway „orwellowskimi”.
W „1984” Orwella istnieje ministerstwo prawdy, które dostarcza kłamstwa. W tym celu tworzy nowy język tzw. „newspeak”, za pomocą którego fakty są skutecznie „przekręcane”.
Już na inauguracji Trumpa rzecznik Białego Domu Sean Spicer oskarżył liberalne amerykańskie media o to, że celowo usiłowały pomniejszyć znaczenie i zasięg inauguracji Trumpa, twierdząc m.in., że „prawie nikt na nią nie przyszedł”. Publikowane były zdjęcia z poranka przed inauguracją gdy pole przed Kapitolem było jeszcze niemal puste.
To była największa inauguracja, jeśli chodzi o liczbę widzów, w historii USA. Próby pomniejszenia entuzjazmu Amerykanów przez główne media jest zawstydzająca i fałszywa
—podkreślił Spicer. Rzecznik Białego Domu zagroził, że pociągnie media za to „do odpowiedzialności”. **Określenie „alternatywne fakty” wpisuje się w trwającą od jakiegoś czasu debatę nad „post-prawdą”. Słowo to zostało uznane przez „Oxford Dictionaries” za „słowo roku 2016”.
Ryb, cnn.com, welt.de
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/324809-przypadek-czy-znak-czasow-w-usa-wzrosla-sprzedaz-1984-orwella-i-nowego-wspanialego-swiata-huxleya