Europa powinna się pożegnać z „iluzją federalizmu” i stać się wielobiegunowa - oświadczył w poniedziałek premier Węgier Viktor Orban. Za główny komunikat nowego prezydenta USA Donalda Trumpa uznał prawo narodów do stawiania samych siebie na pierwszym miejscu.
Orban ocenił na międzynarodowej konferencji zorganizowanej przez Węgierski Bank Narodowy, że Europa jest coraz słabsza i niedługo będzie musiała walczyć nawet o status gracza regionalnego. Według niego Europa nie zdołała zrealizować swoich wielkich celów, np. doprowadzić do tego, by euro stało się obok dolara jedną z walut rezerwowych, ani też zbudować polityki bezpieczeństwa w oparciu o własną siłę.
Stało się tak dlatego, że „Bruksela stała się niewolnicą utopii” Europy ponadnarodowej - ocenił węgierski premier. Jest to według niego iluzja, gdyż nie istnieje europejski naród, a jedynie europejskie narody.
Orban ocenił, że aby odzyskać konkurencyjność, Europa powinna pożegnać się z „iluzją federalizmu” i stać się wielobiegunowa. Jednym z takich silnych biegunów chce być Grupa Wyszehradzka - oświadczył.
Według niego wielkie pytanie przyszłości dotyczy tego, czy Europa będzie mogła się obronić bez Stanów Zjednoczonych. Kluczem do rozwiązania tej kwestii jest „niemiecko-francuska współpraca w sferze bezpieczeństwa i sprawach militarnych, wspólna armia, wspólny system bezpieczeństwa” - oświadczył.
Wyraził przy tym zadowolenie z poniedziałkowej wizyty w Berlinie prawicowego kandydata na prezydenta Francji, Francois Fillona - „mamy nadzieję, przyszłego prezydenta Francji” - której głównym tematem będzie europejski sojusz obronny.
Orban nawiązał też do mowy inauguracyjnej nowego prezydenta USA Donalda Trumpa. Według niego kluczowy komunikat w niej zawarty głosi, że każdy naród ma prawo stawiać samego siebie na pierwszym miejscu. Ocenił, że oznacza to ogromną zmianę, którą zinterpretował jako „koniec multilateralizmu” i początek epoki więzi dwustronnych.
Trump zadeklarował w swym przemówieniu, że USA „będą dążyć do przyjaźni i dobrej woli z narodami świata”.
Czynimy to jednak ze świadomością, że prawem każdego narodu jest stawianie swych interesów na pierwszym miejscu
— oświadczył.
Orban podkreślił:
Otrzymaliśmy z najwyższego miejsca na świecie pozwolenie, byśmy także my mogli stawiać samych siebie na pierwszym miejscu. To wielka sprawa, wielka wolność i wielki prezent.
Jak ocenił, w epoce porozumień dwustronnych otwiera się przestrzeń także dla dwustronnych umów w sferze polityki gospodarczej i wojskowej. Według niego nie istnieje bowiem odpowiadająca każdemu polityka gospodarcza, która narodom o różnych możliwościach przyniosłaby jednakowy sukces.
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Europa powinna się pożegnać z „iluzją federalizmu” i stać się wielobiegunowa - oświadczył w poniedziałek premier Węgier Viktor Orban. Za główny komunikat nowego prezydenta USA Donalda Trumpa uznał prawo narodów do stawiania samych siebie na pierwszym miejscu.
Orban ocenił na międzynarodowej konferencji zorganizowanej przez Węgierski Bank Narodowy, że Europa jest coraz słabsza i niedługo będzie musiała walczyć nawet o status gracza regionalnego. Według niego Europa nie zdołała zrealizować swoich wielkich celów, np. doprowadzić do tego, by euro stało się obok dolara jedną z walut rezerwowych, ani też zbudować polityki bezpieczeństwa w oparciu o własną siłę.
Stało się tak dlatego, że „Bruksela stała się niewolnicą utopii” Europy ponadnarodowej - ocenił węgierski premier. Jest to według niego iluzja, gdyż nie istnieje europejski naród, a jedynie europejskie narody.
Orban ocenił, że aby odzyskać konkurencyjność, Europa powinna pożegnać się z „iluzją federalizmu” i stać się wielobiegunowa. Jednym z takich silnych biegunów chce być Grupa Wyszehradzka - oświadczył.
Według niego wielkie pytanie przyszłości dotyczy tego, czy Europa będzie mogła się obronić bez Stanów Zjednoczonych. Kluczem do rozwiązania tej kwestii jest „niemiecko-francuska współpraca w sferze bezpieczeństwa i sprawach militarnych, wspólna armia, wspólny system bezpieczeństwa” - oświadczył.
Wyraził przy tym zadowolenie z poniedziałkowej wizyty w Berlinie prawicowego kandydata na prezydenta Francji, Francois Fillona - „mamy nadzieję, przyszłego prezydenta Francji” - której głównym tematem będzie europejski sojusz obronny.
Orban nawiązał też do mowy inauguracyjnej nowego prezydenta USA Donalda Trumpa. Według niego kluczowy komunikat w niej zawarty głosi, że każdy naród ma prawo stawiać samego siebie na pierwszym miejscu. Ocenił, że oznacza to ogromną zmianę, którą zinterpretował jako „koniec multilateralizmu” i początek epoki więzi dwustronnych.
Trump zadeklarował w swym przemówieniu, że USA „będą dążyć do przyjaźni i dobrej woli z narodami świata”.
Czynimy to jednak ze świadomością, że prawem każdego narodu jest stawianie swych interesów na pierwszym miejscu
— oświadczył.
Orban podkreślił:
Otrzymaliśmy z najwyższego miejsca na świecie pozwolenie, byśmy także my mogli stawiać samych siebie na pierwszym miejscu. To wielka sprawa, wielka wolność i wielki prezent.
Jak ocenił, w epoce porozumień dwustronnych otwiera się przestrzeń także dla dwustronnych umów w sferze polityki gospodarczej i wojskowej. Według niego nie istnieje bowiem odpowiadająca każdemu polityka gospodarcza, która narodom o różnych możliwościach przyniosłaby jednakowy sukces.
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/swiat/324517-premier-wegier-zarzuca-brukseli-utopie-ponadnarodowosci-orban-europa-powinna-pozegnac-sie-z-iluzja-federalizmu?strona=1
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.